(AFP/HINA/Teresa Wójcik)
Wczoraj o godz. 14 polskiego czasu upłynął termin składania ofert w przetargu na lądowe koncesje poszukiwawczo-wydobywcze węglowodorów w Chorwacji. Przetarg został otwarty w lipcu ub.r., a jego przedmiotem są koncesje w Slavonii na sześciu obszarach o powierzchni od 2100 do 2600 km2.
Chorwacki minister Ivan Vrdoljak poinformował, że do przetargu na koncesje zgłosiło się siedem firm. Pozostały jeszcze dwa przetargi: na koncesje w Chorwacji środkowej oraz w paśmie Dynarów. Ofert do przetargu nie składały konsorcja, lecz pojedyncze firmy, o jedną koncesje ubiega się po kilka firm. Vrdoljak powiedział, że rząd chorwacki jest zadowolony, ponieważ oferty złożyły poważne spółki, z dużym doświadczeniem w poszukiwaniu ropy i gazu na całym świecie, stosujące najnowocześniejsze technologie i co najważniejsze przestrzegające najostrzejszych standardów ochrony środowiska.
Eksperci oceniają, że tak znaczący odzew na przetarg potwierdza prawidłowość polityki energetycznej rządu chorwackiego, której celem jest uczynić Chorwację energetycznym centrum regionu.
Ocena ofert potrwa miesiąc, po czym zostaną ogłoszone wyniki pierwszego przetargu. Umowy koncesyjne zostaną podpisane do 18 lipca b.r. Minister Vrdoljak oczekuje, że wierceń poszukiwawczych będzie więcej na lądzie niż wierceń morskich z uwagi na strukturę geologiczną. Pytany przez dziennikarzy o protesty ekologów i Zielonych, którzy ostro sprzeciwiają się poszukiwaniom węglowodorów na Adriatyku – minister odpowiedział, że władze bardzo rygorystycznie będą czuwać nad ochroną środowiska w Slavonii.