Prezes Rafako: Tauron wyrządził nam szkodę, zaproponujemy mu rozliczenie

12 stycznia 2023, 14:30 Energetyka

Prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki tłumaczył na konferencji prasowej kwestię przygotowania do ogłoszenia upadłości przez jego spółkę. Argumentował, że Tauron nie jest otwarty na dyskusję o naprawie bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno, którego pracę niejednokrotnie zakłócały awarie. Rafako uważa, że przyczyną awarii jest spalanie węgla o nieodpowiedniej jakości.

Konferencja Rafako. Fot. Michał Perzyński
Konferencja Rafako. Fot. Michał Perzyński

Konferencja Rafako o sporze z Tauronem

– Rafako przetrwało komunizm, powódź, transformację, ale nie przetrwało prezesa Tauronu (Pawła – przyp. red.) Szczeszka. Działania Tauronu były obliczone na taki efekt i im się udało. Wystawienie kwoty kary na 1,3 mld złotych jest bezprecedensowe. Polskie spółki skarbu państwa nie walczą z zagranicznymi koncernami, ale niszczą krajowe. Nie ma możliwości, żeby jakikolwiek sąd zasądził takiej wysokości kary umownej. Pytanie, dlaczego Tauron zdecydował się na tak agresywny krok. W mediacjach nigdy nie było sygnału dotyczącego kary umownej – powiedział prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki.

– Ugoda jest niemożliwa. Tauron wie, że nie dostanie ani złotówki od Rafako, jeśli skutecznie zablokujemy gwarancje. Zrobili to po to, by uniemożliwić ugodę. Uderzają też w naszego konsorcjanta, Mostostal Warszawa – dodał.

– Wedle naszych szacunków usunięcie wad w bloku Elektrowni Jaworzno to około 20 mln złotych. W ramach naszej odpowiedzialności usunęlibyśmy te wady, ale nas do tego nie dopuszczono, teraz karę ustalono na 1,3 mld złotych, co jest ewidentnym działaniem w złej wierze. Jacyś politycy wydali zgodę na to, by Rafako ogłosiło upadłość. Przeszliśmy bardzo trudny proces restrukturyzacji. Dopiero teraz Tauron wytoczył najcięższe działa, by uniemożliwić nam dokończenie tego procesu. Stawiam postulat, by ujawnić wszystkie informacje na temat Bloku 910, dlaczego nie pracuje jak powinien, dlaczego doszło do usterki – chcemy, by zostało to ujawnione. Dzięki upadłości Rafako, nikt nie będzie dopytywać o przyczyny awarii bloku. Ustalone zostało, że przyczyną jest używanie złej jakości węgla, dlatego Tauron wydał na nas wyrok śmierci – podkreślił prezes Rafako.

– Z jednej strony mamy nasze roszczenia, które wyceniamy na miliard złotych. Sprawa będzie trwała kilka lat, i zostanie nam to wypłacone albo przez Tauron, albo przez państwo, ale Rafako zostanie zniszczone. Zamiast tego można było się dogadać. Politycy nie potrafią przerwać tego szaleństwa, a to jest zamach na całą branżę. Część państwa nam pomaga, a część nas wykańcza. Tauron mówi, że jest gotowy przejąć naszych pracowników, jest to kolejne oszustwo – mówił dalej.

– W bloku były usterki nielimitujące, czyli takie, które się naprawia w czasie eksploatacji. Będziemy te usterki naprawiać, jeśli zostaniemy do tego dopuszczeni. Uważamy, że nie ma wad projektowych. Do tej pory zakończono 80 procent testów i pomiarów. Zostało kilka kluczowych parametrów, np. sprawność, która okazała się zbyt wysoka. Tauron to zatwierdził – podkreślił Domagalski-Łabędzki.

– Nie da się ukryć, że nota Tauronu wyrządziła nam szkodę. Policzymy straty i zaproponujemy Tauronowi rozliczenie. Oczywista jest waloryzacja. Niepokoi nas to, że nie sposób ustalić terminy testów z Tauronem. Chcieliśmy dogadać się z Tauronem, ale nie było rozmowy na ten temat. Byliśmy gotowi przeprowadzić testy, jak mieszać różne rodzaje węgla, by było to bezpieczne dla bloku. Pracownicy Tauronu dostali zakaz rozmów z nami, do tego potem doszły emocje – powiedział.

– Będziemy cierpliwie tłumaczyć naszym interesariuszom jaka jest sytuacja. Będziemy rozmawiać z bankami i naszymi wierzycielami. Nie przewidujemy teraz zwolnień. Wszystko się rozstrzygnie w ciągu dwóch tygodni. W Rafako mamy bardzo dobre zrozumienie dla naszych związków zawodowych. Strona społeczna wierzy, że ta historia skończy się pozytywnie – mówił prezes Rafako.

Zarząd Rafako podjął decyzję o zamiarze złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i rozpoczął prace nad rzeczonym wnioskiem, podała spółka. Decyzja jest skutkiem doręczenia przez Tauron Wytwarzanie wezwania, skierowanego do Rafako, jego spółki zależnej oraz Mostostalu Warszawa, dotyczącego zapłaty kar umownych i odszkodowań na kwotę łączną 1 312 440 218,91 zł. Do sprawy odniósł się Tauron w komunikacie prasowym.

Opracował Michał Perzyński

Rafako ogłasza upadłość przez spór o blok w Jaworznie. Tauron komentuje