Okres wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej wyniesie prawdopodobnie 20 lat, a jego mechanizm będzie bazował na tzw. kontraktach różnicowych – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”. Można było o tym przeczytać w BiznesAlert.pl.
Cytowany przed dziennik dyrektor departamentu energii odnawialnej i rozproszonej w ministerstwie energii Andrzej Kaźmierski zwraca uwagę, że niezależne analizy wskazują, iż w ciągu 20 lat inwestujący w morską energetykę wiatrową na Bałtyku powinni osiągnąć zyski. Jednocześnie Kazimierski zwraca uwagę, że zgodnie z analizami, przy okresie wsparcia dłuższym niż 15 lat, można spodziewać się, iż pod koniec tego okresu właściciel instalacji będzie raczej oddawał nadwyżki niż pobierał dopłatę.
Jak mówi dyrektor, ministerstwo chce zaproponować 20-letni okres wsparcia dla energetyki morskiej na bazie mechanizmu kontraktu różnicowego, by odbiorcy energii elektrycznej nie odczuli zbytnio obciążenia związanego ze wsparciem wciąż drogiej, ale szybko taniejącej technologii. – Chodzi o rozłożenie kosztu w dłuższym czasie i gwarancję stabilności dla inwestorów – tłumaczy cytowany przez „Rz” Kaźmierski.
Rzeczpospolita/CIRE.PL