Koreańskie KHNP rozmawia z Polską Grupą Energetyczną oraz ZE PAK o budowie elektrowni jądrowej w Pątnowie. Może wykorzystać reaktory APR1400, ale także kolejne, APR1000, które uzyskały certyfikat bezpieczeństwa.
Drugiego marca Organizacja do spraw Wymagań Europejskich Przedsiębiorstw Energetycznych orzekła, że konstrukcja reaktora APR1000 spełnia wymogi bezpieczeństwa i może być instalowana w Europie.
Ocena trwała krótko, 22 miesiące, bo według KHNP szlaki przetarł już certyfikowany reaktor APR1400. Liczą, że dostaną zlecenie na atom w wersji APR1000 w Czechach, gdzie staną do rywalizacji z amerykańskim Westinghouse, który otrzymał pierwszy kontrakt na atom w Polsce, w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Nie jest jednak wykluczone, że dostaną drugi projekt w Pątnowie w ramach współpracy z PGE i ZE PAK. Do tej pory rozmawiali o APR1400, ale teraz mogą skorzystać też z technologii APR1000.
Polska chce mieć pierwszy reaktor w 2033 roku w technologii AP1000 od Westinghouse i 6-9 GW w 2043 roku. Jest otwarta na różne technologie wbrew zapisom Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, który jednak może zostać zaktualizowany. Projekt „prywatny” z KHNP nie doczekał się dotąd ostatecznej decyzji inwestycyjnej, ale niebawem ma powstać spółka celowa z udziałem PGE i ZE PAK, która zajmie się atomem w Pątnowie.
KHNP/Wojciech Jakóbik
Wiceprezes KHNP: Pątnów spełnia wszelkie warunki do budowy atomu z Korei (ROZMOWA)