Marcin Korolec powiedział, że to co zostało wynegocjowane w trakcie ostatniego szczytu, to są główne parametry przyszłej polityki klimatycznej pomiędzy rokiem 2020 a 2030 w Unii Europejskiej. – W ramach tych parametrów, Polska będzie miała prawo do większej ilości uprawnień niż to wynika z obecnych reguł – powiedział minister na antenie Polskiego Radia.
– Ten wybór jest pozostawiony polskiemu rządowi i polskim spółkom energetycznym – odparł na zarzuty o to, że Bruksela będzie dyktować Polsce kierunek rozwoju energetyki. Podkreślił, że modernizacja energetyki węglowej także przyczyni się do realizacji celów polityki klimatycznej. – Dzisiaj proste zastąpienie starej elektrowni węglowej nową to jest automatyczna redukcja rzędu 30 proc., jeśli chodzi o emisję CO2 – wskazywał.
Korolec przekonywał także, że wbrew opiniom części komentatorów, ceny energii elektrycznej dla Polski nie wzrosną. – Jeżeli wszystkie instrumenty zastosujemy w sposób odpowiedni, to mamy pełną gwarancję, że ceny nie wzrosną – zapewniał minister.
Źródło: Polskie Radio