Marcin Korolec opublikował na łamach Gazety Wyborczej tekst, w którym przekonuje, że wydobycie gazu ziemnego z łupków w Polsce będzie pod specjalnym nadzorem. Ma go zapewnić mający powstać w przyszłości Narodowy Operator Kopalin Energetycznych.
– Jeśli coś ma dla nas znaczenie strategiczne, to na pewno jest to gaz – pisze na łamach Gazety Wyborczej Marcin Korolec. Minister środowiska przywołuje przykład Stanów Zjednoczonych, które taniej energii przeżywają obecnie reindustrializację. Duża część amerykańskich przedsiębiorstw, które w dobie kryzysu i wysokich cen surowców naturalnych przeniosły produkcję z USA, dziś zmieniają swoją decyzję.
W tym tygodniu PKN Orlen zapowiedział przejęcie kanadyjskiej spółki wydobywczej, po to, aby m.in. szybciej wykorzystać potencjał polskich łupków. Minister środowiska nie zakłada jednak, aby taka sytuacja miała się powtórzyć. Strategia rządu zakłada wykorzystanie do wydobycia potencjału firm zagranicznych. Ważne jest jednak, aby firmy nie działały w oderwaniu od prawa. Te jednak musi zostać tak stworzone, aby poszanowane było również środowiska naturalne.
– Musimy stwarzać im dobre warunki do inwestycji, ale jednocześnie dbać o własne interesy. Chodzi tu z jednej strony o dochody państwa oraz społeczności lokalnych, a z drugiej – o sprawne i dobre gospodarowanie złożami: czyli bez opóźnień i tak, by efektywnie je wyczerpywać, nie powodując nieodwracalnych szkód – pisze Korolec.
Więcej: Gazłupkowy.pl
