„Realizując plan wejścia w energetykę bardziej rozproszoną potrzebujemy systemu opartego na stabilnych wysokosprawnych i niskoemisyjnych źródłach energii wykorzystujących nasz potencjał paliwowy” – powiedział prezes Enei Mirosław Kowalik podczas Kongresu 590, który odbywał się w Jasionce koło Rzeszowa.
„Energetyka funkcjonuje nie po, aby przetrwać, ale po to, żeby rozwijać się i zasilać polską gospodarkę, tak aby gospodarka ta stawała się coraz bardziej konkurencyjna” – powiedział Kowalik.
Prezes Enei zwrócił uwagę na znaczenie stabilności otoczenia regulacyjnego. „Stabilne otoczenie regulacyjne jest dla przedsiębiorców kluczowa zasadą. Jeżeli mówimy o płaszczyźnie konkurencyjnej gospodarek, zaostrzenie lub rezygnacja z danego celu ma zawsze wymiar konkurencyjny” – powiedział.
„Firmy, które reprezentuję, w sposób właściwy zaczynają transformować swoje aktywa” – powiedział Mirosław Kowalik. Wskazał na przykład Enei, która poprzez modernizację zwiększyła moc elektrowni Kozienicach o 200 MW poprawiając jednocześnie jej sprawność o kilka punktów procentowych. „Jednocześnie budujemy potencjał firm energetycznych po to, żeby realizować nowe inwestycje zgodnie z postępem technologicznym w zakresie OZE” – dodał.
Prezes Enei zwrócił uwagę, że Niemcy rozbudowując moc swoich źródeł odnawialnych utrzymują jednocześnie rezerwę dla nich w postaci 100 GW mocy w źródłach konwencjonalnych. „Aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo energetyczne, rezygnując z węgla kamiennego Niemcy budują kopalnię odkrywkową węgla brunatnego, który jest najbardziej emisyjny” – powiedział.
Kowailk przypomniał jednocześnie, że zgodnie z obecnymi regulacjami, każde państwo członkowskie UE decyduje o swoim miksie energetycznym i w jaki sposób będzie się transformowało swoją energetykę.
