Kowalski: System handlu emisjami CO2 okrada polską gospodarkę

9 grudnia 2021, 17:45 Energetyka

– Postulat zawieszenia EU ETS popiera nie tylko NZSS Solidarność ale również OPZZ. Walczymy o niskie ceny. Walczymy o godność pracowników. Walczymy o przemysły energochłonne – powiedział Janusz Kowalski podczas czwartkowych obrad Sejmu w trakcie debaty na temat uchwały o poparciu rządu w zabiegach o zawieszenie systemu handlu emisjami EU ETS w Unii Europejskiej w celu obniżenia cen energii.

Janusz Kowalski. Fot. Autora

System EU ETS okrada polską gospodarkę

– PO i Lewica bronią interesu niemieckiego i systemu unijnego który ograbia miliony Polaków. Polska nie zarabia na systemie EU ETS. W tym roku Polska potrzebuje 170 mln ton uprawnień a mamy tylko 105 mln ton uprawnień bezpłatnych emisji. 65 Milionów ton uprawnień polskie firmy muszą kupić na giełdach zagranicznych. Przy dzisiejszej cenie emisji CO2 oznacza to, że 26 mld złotych w ciągu najbliższych 12 miesięcy zostanie całkowicie bezpowrotnie wytransferowanych z polskiej gospodarki – dodał poseł.

Janusz Kowalski wspomniał również, że w perspektywie siedmiu lat Polska, pozostając przy systemie EU ETS straci blisko 170 mld złotych. – Koszty emisji CO2 są przerzucane na cenę energii i ciepła Polaków. Ten system okrada polską gospodarkę – dodał poseł. System handlu emisjami EU ETS daje jednak również przychody do budżetu krajowego, bo zyski z niego są przekazywane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w domyśle na transformację energetyczną, ale jest wydatkowany na różne sposoby. W ostatnim czasie Polska sprzedała kolejną transzę uprawnień za

Kowalski poinformował ósmego grudnia, że rząd polski zwróci się do Komisji Europejskiej o zamrożenie cen uprawnień do emisji CO2, które obecnie notują rekordowy wzrost. Polacy zawnioskowali także o zbadanie czy owe ceny nie są częściowo skutkiem spekulacji na rynku.

Opracowali Wojciech Jakóbik i Aleksander Tretyn 

Polska sprzedała uprawnienia do emisji CO2 po 87,45 euro