icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Krężel: Dalsze utrzymywanie rządowego parasola nad polskim górnictwem źle się skończy dla branży

Dalsze utrzymywanie rządowego parasola nad polskim górnictwem źle się skończy dla branży – uważa przewodniczący rady nadzorczej Impexmetalu Arkadiusz Krężel. Według niego przyszłością sektora są kopalnie prywatne. Inwestorzy mają bowiem znacznie lepsze od państwa pomysły na to, jak zarabiać na wydobyciu węgla.

– Poza programem klasycznej restrukturyzacji, która czeka sektor węglowy, należy uwzględnić dużo większą rolę inicjatyw prywatnych – powiedział agencji informacyjnej Newseria podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Arkadiusz Krężel, przewodniczący rady nadzorczej Impexmetalu. – Wszystkie sektory w Polsce, gdzie takie programy były realizowane, gdzie kończyło się to prywatyzacją, przetrwały i funkcjonują do tej pory, np. w sektorze stalowym czy metali kolorowych.

Polskie górnictwo jest dziś w złej sytuacji. W ubiegłym roku sektor górnictwa węgla kamiennego poniósł stratę rzędu 1,3 mld zł – wynika z lutowych danych ARP. Przyczyniło się do tego kilka czynników. Jednym z podstawowych był spadek cen. Tona węgla na światowych rynkach (ARA) potaniała w ciągu roku z ponad 75 dolarów do niespełna 60 dolarów. Poza tym spadła sprzedaż – o 7,2 mln ton, do 70,3 mln ton – i wydobycie surowca (do 72,5 mln ton), za to wzrosły zapasy. Część węgla trafia na rynki zagraniczne, m.in. do Niemiec, ale tam poważną konkurencją są dostawcy surowca z Rosji.

Z poważnymi problemami boryka się wiele spółek górniczych. Kompania Węglowa od roku balansuje na krawędzi bankructwa i tylko decyzje polityków ratują ją przed upadkiem.

– Wszędzie tam, gdzie obecność państwa trwała zbyt długo, mieliśmy kryzysy. Przykładem był przemysł stoczniowy, teraz przemysł górniczy – mówi Arkadiusz Krężel. – Praktyka jednak pokazuje, że prywatne zakłady wydobywcze w Polsce mogą być efektywne w górnictwie węgla kamiennego i mogą funkcjonować całkiem dobrze – patrz Bogdanka czy Silesia.

W ocenie szefa rady nadzorczej Impexmetalu inwestorzy prywatni są szansą na zbudowanie silnego sektora surowcowego w Polsce.

– Potrzebna jest przede wszystkim większa przychylność państwa w wydawaniu nowych koncesji, umożliwienie otwierania nowych kopalń – przekonuje Krężel. – Do tej pory nowe kopalnie w Polsce nie powstały. To jest możliwe, ale pod warunkiem że będzie to realizowane w ramach biznesplanu, który się opiera na rachunku ekonomicznym i logice inwestora, który wie, jak w tym przemyśle funkcjonować.

Jak podkreśla, inwestorów zainteresowanych rozpoczęciem tego typu działalności nie brakuje.

– To są zarówno polskie inicjatywy, jak i zagraniczne, w szczególności australijskie – podkreśla Arkadiusz Krężel. – Bardzo ciekawe od strony biznesplanów, trzymające się logiki ekonomicznej i rachunku ekonomicznego. Uważam, że to są rozwiązania, które w perspektywie powinny dać finalne rozwiązanie dla całego sektora w Polsce, który w tej chwili jest w bardzo trudnej sytuacji.

Źródło: Newseria.pl

Dalsze utrzymywanie rządowego parasola nad polskim górnictwem źle się skończy dla branży – uważa przewodniczący rady nadzorczej Impexmetalu Arkadiusz Krężel. Według niego przyszłością sektora są kopalnie prywatne. Inwestorzy mają bowiem znacznie lepsze od państwa pomysły na to, jak zarabiać na wydobyciu węgla.

– Poza programem klasycznej restrukturyzacji, która czeka sektor węglowy, należy uwzględnić dużo większą rolę inicjatyw prywatnych – powiedział agencji informacyjnej Newseria podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Arkadiusz Krężel, przewodniczący rady nadzorczej Impexmetalu. – Wszystkie sektory w Polsce, gdzie takie programy były realizowane, gdzie kończyło się to prywatyzacją, przetrwały i funkcjonują do tej pory, np. w sektorze stalowym czy metali kolorowych.

Polskie górnictwo jest dziś w złej sytuacji. W ubiegłym roku sektor górnictwa węgla kamiennego poniósł stratę rzędu 1,3 mld zł – wynika z lutowych danych ARP. Przyczyniło się do tego kilka czynników. Jednym z podstawowych był spadek cen. Tona węgla na światowych rynkach (ARA) potaniała w ciągu roku z ponad 75 dolarów do niespełna 60 dolarów. Poza tym spadła sprzedaż – o 7,2 mln ton, do 70,3 mln ton – i wydobycie surowca (do 72,5 mln ton), za to wzrosły zapasy. Część węgla trafia na rynki zagraniczne, m.in. do Niemiec, ale tam poważną konkurencją są dostawcy surowca z Rosji.

Z poważnymi problemami boryka się wiele spółek górniczych. Kompania Węglowa od roku balansuje na krawędzi bankructwa i tylko decyzje polityków ratują ją przed upadkiem.

– Wszędzie tam, gdzie obecność państwa trwała zbyt długo, mieliśmy kryzysy. Przykładem był przemysł stoczniowy, teraz przemysł górniczy – mówi Arkadiusz Krężel. – Praktyka jednak pokazuje, że prywatne zakłady wydobywcze w Polsce mogą być efektywne w górnictwie węgla kamiennego i mogą funkcjonować całkiem dobrze – patrz Bogdanka czy Silesia.

W ocenie szefa rady nadzorczej Impexmetalu inwestorzy prywatni są szansą na zbudowanie silnego sektora surowcowego w Polsce.

– Potrzebna jest przede wszystkim większa przychylność państwa w wydawaniu nowych koncesji, umożliwienie otwierania nowych kopalń – przekonuje Krężel. – Do tej pory nowe kopalnie w Polsce nie powstały. To jest możliwe, ale pod warunkiem że będzie to realizowane w ramach biznesplanu, który się opiera na rachunku ekonomicznym i logice inwestora, który wie, jak w tym przemyśle funkcjonować.

Jak podkreśla, inwestorów zainteresowanych rozpoczęciem tego typu działalności nie brakuje.

– To są zarówno polskie inicjatywy, jak i zagraniczne, w szczególności australijskie – podkreśla Arkadiusz Krężel. – Bardzo ciekawe od strony biznesplanów, trzymające się logiki ekonomicznej i rachunku ekonomicznego. Uważam, że to są rozwiązania, które w perspektywie powinny dać finalne rozwiązanie dla całego sektora w Polsce, który w tej chwili jest w bardzo trudnej sytuacji.

Źródło: Newseria.pl

Najnowsze artykuły