Agencja Bloomberg donosi, że bilans na rynku ropy w USA sugeruje nadpodaż. Cena baryłki spada przez obawy inwestorów przed kryzysem gospodarczym.
Mieszanka teksańska WTI potaniała poniżej 80 dolarów po raz pierwszy od września. Główna przesłanka do spadku wartości baryłki to spadek zapotrzebowania na ropę w Azji. Ceny ropy w kontraktach futures są wyższe od obecnych na rynku. Inwestorzy w USA spodziewają się nadpodaży, a ci z dostępem do magazynów wolą zostawić tam towar w oczekiwaniu na wyższą cenę. To zjawisko zwane contango.
Spowolnienie gospodarcze w USA i Chinach zapowiada spadek popytu na ropę. Rosnące koszty energii oraz surowców, a także wizja dalszego podnoszenia stóp procentowych powoduje, że rynek jest przekonany o nadchodzącym kryzysie gospodarczym.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik