W styczniu rusza na Towarowej Giełdzie Energii specjalna platforma online, dzięki której łatwiejsze będzie wychwycenie ewentualnych naruszeń dotyczących zawieranych transakcji. Uczestnicy giełdy energii będą mieli przejrzysty dostęp do informacji dotyczących kształtowania się cen. Platforma ma także wpłynąć na zwiększenie płynności na rynku gazu.
– Giełdowa Platforma Informacyjna ma być miejscem, w którym interesujący się sektorem elektroenergetycznym, nie tylko giełdą, znajdą informacje. Wszyscy uczestnicy rynku będą „raportować” tu o zdarzeniach, jakie mają ich zdaniem wpływ na kształtującą się cenę energii elektrycznej i gazu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ireneusz Łazor, prezes zarządu Towarowej Giełdy Energii.
GPI będzie platformą elektroniczną, dzięki której ma zostać wzmocniona transparentność rynku. Za jej pomocą będą publikowane m.in. dane operatora systemu przesyłowego oraz od wytwórców energii. Te dane już są dostępne, ale każdy wytwórca publikuje je oddzielnie, co utrudnia śledzenie zmian zachodzących na rynku i np. porównywanie stawek.
– Dostęp do platformy będzie limitowany, co ma zapewnić bezpieczeństwo. Funkcjonowanie całego sektora elektroenergetycznego, jak i gazowego oraz paliwowego, ma służyć zdobyciu przewagi konkurencyjnej przemysłu. Przemysłu, który jest ulokowany tutaj i bazuje na tutejszych paliwach i cenie. To prowadzi do wyrównania szans, transparentności, obiektywności, dużego wolumenu stanowiącego najlepszy sposób wyznaczenia obiektywnej ceny paliwa – wyjaśnia prezes TGE.
W ocenie Ireneusza Łazora polski rynek energii elektrycznej charakteryzuje się wysoką płynnością – od początku tego roku do końca października łączny wolumen obrotu na Towarowej Giełdzie Energii wyniósł 145 791 GWh, a produkcja krajowa w tym okresie to 133 992 GWh. Oznacza to, że przedmiotem handlu na giełdzie było ponad 108 proc. ilości energii wyprodukowanej w kraju – poinformował niedawno Ireneusz Łazor dodając, że chce podobną płynność osiągnąć na rynku gazu.
Istnienie płynnego, transparentnego hurtowego obrotu energią jest jednym z warunków ukończenia budowy wewnętrznego rynku energii w UE. Prezes giełdy rozważa także możliwość stworzenia platformy, gdzie uczestnicy rynku mogliby skorzystać ze wsparcia analityków.
Newseria.pl