BezpieczeństwoOpinieWszystko

Legucka: Dezinformacja Rosji rusza na wybory europejskie (ANALIZA)

Agnieszka Legucka. Fot. PISM.

Agnieszka Legucka. Fot. PISM.

Rosja liczy na wzmocnienie w Parlamencie Europejskim ugrupowań skrajnych, eurosceptycznych i antyukraińskich. Chcąc ochronić procesy demokratyczne w UE, Polska może zwiększyć świadomość obywateli na temat intencji i sposobów wpływania Rosji na europejskich wyborców, a także określić strategię reagowania, w tym polepszyć komunikację ze społeczeństwem – pisze Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

  • – Rosyjskim władzom zależy na wprowadzeniu do debaty publicznej w Europie korzystnych dla siebie narracji – pisze Agnieszka Legucka.
  • – Biorąc pod uwagę poprzednie kampanie dezinformacyjne, należy spodziewać się zwłaszcza wzmożonych działań Rosji 72 godziny przed głosowaniem – ostrzega.

– Rosyjskim władzom zależy na wprowadzeniu do debaty publicznej w Europie korzystnych dla siebie narracji, m.in. na temat złagodzenia reżimu sankcji nałożonych na FR, sposobów zakończenia konfliktu na Ukrainie i wypracowania nowej strategii UE wobec Rosji. Przyszły PE będzie nie tylko nadawał ton europejskiej dyskusji na powyższe tematy, ale również współuczestniczył w wybieraniu składu pozostałych instytucji europejskich, zwłaszcza Komisji Europejskiej (KE), która będzie odpowiedzialna za wdrażanie pomocy dla Ukrainy i proces rozszerzenia UE na wschód – czytamy w analizie prof. Leguckiej w PISM.

– Biorąc pod uwagę poprzednie kampanie dezinformacyjne, należy spodziewać się zwłaszcza wzmożonych działań Rosji 72 godziny przed głosowaniem – ostrzega. – Rosja nadal dąży do zmiany obecnego porządku międzynarodowego, liczy na osłabienie Zachodu, w tym zmniejszenie jego wsparcia dla walczącej Ukrainy. Dlatego koncentruje się na destabilizacji sytuacji wewnętrznej w państwach UE. W Polsce wykorzystuje do tego narracje antagonizujące Polaków i Ukraińców oraz hasła antyunijne i antyamerykańskie.

Ekspertka PISM ma także rekomendacje na teraz dla Polski. – Na poziomie rządowym mogłaby powstać instytucja odpowiedzialna za monitorowanie i zwalczanie FIMI. Organizacje pozarządowe zajmujące się przeciwdziałaniem dezinformacji mogłyby z kolei otrzymywać dofinansowanie zarówno ze strony rządu, jak i sektora prywatnego – czytamy.

Źródło: Polski Instytut Spraw Międzynarodowych

Resort klimatu ostrzega przed fałszywymi linkami dotyczącym podwyżek energii


Powiązane artykuły

Atak hybrydowy Rosji na Bałtyku. Ekspert: Moskwa daje sygnały NATO

Moskwa dopuszcza się szeregu działań hybrydowych wymierzonych w NATO. Jednym z nich jest zagłuszanie sygnału GPS Morzu Bałtyckim, które ostatnio...

NBC podważa sukces Trumpa. Zniszczono tylko jeden ośrodek nuklearny

Po ataku na irańskie ośrodki nuklearne Donald Trump zadeklarował pełen sukces. NBC powołując się na kontakty w administracji USA, twierdzi,...
System Patriot. Fot. Wikipedia

Berlin nie potwierdza słów Trumpa o przekazaniu Patriotów Ukrainie

Rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony zaprzeczył, jakoby systemy obrony powietrznej Patriot był już „w drodze” na Ukrainę, co wcześniej ogłosił prezydent USA...

Udostępnij:

Facebook X X X