(Rzeczpospolita/CIRE)
Do końca ubiegłego roku sprzedawcę energii elektrycznej zmieniło niecałe 400 tys. odbiorców indywidualnych. Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita” to zdecydowanie mniej niż prognozował Urząd Regulacji Energetyki.
Dziennik przypomina, że w 2014 roku URE prognozowało, że do końca 2015 roku na zmianę sprzedawcy energii elektrycznej może zdecydować się około miliona odbiorców indywidualnych.
Kiedy Urząd ujawniał swoje prognozy, liczba zmian sprzedawcy energii elektrycznej przekraczała dopiero poziom 200 tys. i żeby te przewidywania się spełniły, na rynku musiałby nastąpić prawdziwy przełom. Dzisiaj wiadomo, że przełomu nie było, a dynamika zmian sprzedawcy osłabła, bo o ile w 2014 roku na ten krok zdecydowało się ok. 165 tys. odbiorców, to w ubiegłym roku było ich nie całe 104 tys.
Jednocześnie jak wynika z informacji „Rz”, URE już nie wykazuje takiego optymizmu w tej w kwestii, ale przewiduje, że trwający od początku minionego roku spadek dynamiki wzrostu liczby odbiorców zmieniających sprzedawcę energii elektrycznej może się pogłębić.
Dziennik cytuje też opinie przedstawicieli kliku alternatywnych sprzedawców energii, które zdają się potwierdzać tę tezę. W ich ocenie można się spodziewać, że tym roku miesięcznie wśród odbiorców indywidualnych będzie dochodziło do 8- 10 tys. zmian sprzedawcy. Jednocześnie wskazują oni, że na przeszkodzie w rozwoju tego segmentu rynku energii stoi między innymi utrzymujący się obowiązek przedstawiania do zatwierdzania taryf przez największych sprzedawców. Część z nich zwraca też uwagę, że ostatnie zatwierdzone w taryfach sprzedawców obniżki sprawiają, że marże na tym rynku znów spadną, a to jeszcze bardzie utrudni konkurowanie na tym rynku.
