Polskie PGNiG ma złożyć do Urzędu Regulacji Energetyki projekt socjalizacji kosztów użytkowania terminala LNG w Świnoujściu czyli pozyskania od państwa rekompensaty części kosztów opłacania kosztownego kontraktu na dostawy gazu z Kataru.
Chociaż potrzebny z punktu widzenia dywersyfikacji źródeł dostaw kontrakt PGNiG-Qatargas w przekonaniu PGNiG jest również drogi. Faktyczna cena jest nieznana, ale w opinii ekspertów znacząco różni się w stosunku do dostaw z Rosji, na niekorzyść tych z Kataru. Zgodnie z pomysłem polskiej firmy, jeżeli na taką formę pomocy publicznej zgodzi się Komisja Europejska, URE wypłacałoby pieniądze za to, że PGNiG utrzymuje drogi kontrakt. Te koszty spadłyby zapewne ostatecznie na konsumentów gazu.
Poligonem doświadczalnym dla Polski może być Litwa. Spółka Litgas podpisała w zeszłym roku pięcioletni kontrakt na dostawy 540 mln m3 gazu LNG od norweskiej spółki Statoil. Litwini dopuszczają możliwość reeksportu surowca norweskiego odbieranego przez FSRU ze względu na jego wysoką cenę w stosunku do taniejącego razem z ropą naftową rosyjskiego gazu.
Problem polega na tym, że wraz z taniejącą ropą naftową, tanieje gaz w kontraktach długoterminowych indeksowanych do czarnego oleju. Wygrywa surowiec rosyjski bo jest transportowany taniej – gazociągami. Dlatego bez mechanizmów litewskie nie poradzi sobie na rynku, a po zakończeniu dziesięcioletniego okresu dzierżawy, Wilno będzie musiało je sprzedać.
Początkowo Litwa chciała zmusić wszystkie podmioty do zakupu części gazu z FSRU. Obecnie planuje rozłożenie kosztów na użytkowników sieci gazowej. – Było wiele pomysłów ale wygrał model przepustowości, który okazał się najbardziej zbalansowany. Uwzględnia wszystkich konsumentów gazu potrzebujących bezpieczeństwa dostaw – mówi portalowi BiznesAlert.pl doradca ministra energetyki Litwy, Mantas Dubauskas.
Chodzi o dodatek do taryfy gazowej uzależniony od stopnia wykorzystania infrastruktury gazowej przez danego użytkownika. Należy podkreślić, że Wilno nie wybrało jeszcze ostatecznego modelu wsparcia terminala.
– Nowy model ma obniżyć koszty dla tych, którzy używają infrastruktury gazowej w sposób efektywny. Obejmuje nie tylko użytkowników FSRU, ale wszystkich użytkowników – informuje Dubauskas. Według doradcy z litewskiego ministerstwa wsparcie jest celowe, bo zainteresowanie LNG z Kłajpedy ma rosnąć. Podkreśla on, że są nim już teraz zainteresowani Łotysze.
Przyszłość systemu wsparcia na Litwie będzie istotną lekcją dla Polaków.