(UPI/Wojciech Jakóbik)
Brytyjski rząd wydał stanowisko w którym przekonuje, że gaz łupkowy może być paliwem będącym pomostem od brudnej energetyki konwencjonalnej, ku „zielonej przyszłości”, a jednocześnie bodźcem dla rozwoju ekonomicznego.
Andrea Leadsom z Departamentu Energii i Klimatu oceniła, że rozwój sektora łupkowego może zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju i dodać 65000 nowych miejsc pracy. Zapowiedziała, że operatorzy będą płacić społecznościom lokalnym około 150 tysięcy dolarów za każdą wiertnię plus 1 procent z zysków z wydobycia wartego od 7,5 do 15 mln dolarów. Te środki mają być spożytkowane według uznania społeczności.
Leadsom wystąpiła przeciwko lobby opowiadającym się za zakazem stosowania hydraulicznego kruszenia, czyli metody pozyskiwania gazu z łupków, które uznaje za szkodliwe dla środowiska. Przedstawicielka departamentu skrytykowała pomysł subsydiowania energetyki odnawialnej. – Temu lobby wydaje się, że w kieszeniach podatników znajdują się nieskończone środki na finansowanie wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych – powiedziała na konferencji. – Tak nie jest, a nawet gdyby było, to nadal potrzebowalibyśmy gazu jako godnego zaufania paliwa do wytwarzania energii kiedy słońce nie świeci a wiatr nie wieje.
– Gaz ziemny pokrywa jedną trzecią naszego zapotrzebowania na energię i będzie tak przez długie lata nawet przy dekarbonizacji – pisała Amber Rudd, szefowa Departamentu Energii i Klimatu Zjednoczonego Królestwa. – Obecnie Wielka Brytania na swoje potrzeby gaz i ropę w większości importuje, do 2030 r. ten import wyniesie około 75 proc. – nasze bezpieczeństwo wymaga więc zwiększenia roli krajowych dostaw surowców energetycznych i gaz łupkowy ma tu do odegrania ważną rolę. Nie jest wyborem gaz lub jego brak. Wyborem jest, czy możemy liczyć tylko na gaz z importu, czy też możemy wydobywać go więcej w Wielkiej Brytanii. Mamy wybór, możemy wytwarzać energię w naszym kraju z własnych surowców, co zawsze jest najlepszym sposobem zapewnienia sobie bezpieczeństwa energetycznego.
Według szacunków brytyjskiej służby geologicznej na Wyspach może znajdować się według najbardziej konserwatywnego scenariusza 37,6 bln m3 gazu łupkowego.