Grupa Lotos w konsorcjum z operatorem gazociągów przemysłowych Gaz – System analizuje projekt inwestycji budowy w Gdańsku terminala LNG małej skali, pełniącego rolę bazy przeładunkowej i dystrybucji surowca do odbiorców końcowych, stacji paliw oraz budowy bunkierki z funkcją wytwarzania energii elektrycznej.Lotos jest liderem projektu, współfinansowanego z środków Unii Europejskiej. Spółka szuka podmiotu, który mógłby przeprowadzić studium wykonalności budowy terminala LNG małej skali w Gdańsku. W połowie kwietnia rozpisano przetarg w tej sprawie. To jednak inny projekt niż planowany duży pływający terminal jaki ma powstać także w Gdańsku.
Lotos planuje terminal LNG małej skali
Na stronie spółki czytamy, że w połowie kwietnia Grupa Lotos ogłosiła zamówienie, którego przedmiotem jest kompleksowe opracowanie studium wykonalności budowy terminala LNG małej skali w Gdańsku – bazy przeładunkowej, bunkrowania i dystrybucji LNG do odbiorców końcowych i stacji paliw.
Kompleksowe opracowanie studium wykonalności dotyczące zadania jakim jest „Terminal przeładunkowy LNG małej skali w Gdańsku oraz usługi bunkrowania zawierało:
- Koncepcję Techniczną Terminala LNG R w Gdańsku
- Ocenę oddziaływania na środowisko;
- Analizę interesariuszy;
- Organizację projektu;
- Plan wdrożenia projektu;
- Analizę dostępnych źródeł finansowania;
- Analizę ryzyka;
- Analizę kosztów i korzyści (Cost-Benefit Analysis) na potwierdzenie czego wykonawca przedłoży wraz z ofertą stosowne oświadczenie. – Przedmiotem zamówienia jest kompleksowe opracowanie studium wykonalności budowy terminala LNG małej skali w Gdańsku – bazy przeładunkowej, bunkrowania i dystrybucji LNG do odbiorców końcowych i stacji paliw – czytamy w ofercie.
Wartość projektu to 1,74 mln euro. Kwota dofinansowania z instrumentu Unii Europejskiej „Łącząc Europę” wynosi ponad 1 mln euro. W skład konsorcjum odpowiedzialnego za projekt wchodzą Grupa Lotos i Gaz – System.Ta ostatnia jest odpowiedzialna za przeprowadzenie wstępnego studium wykonalności budowy w Gdańsku terminala LNG małej skali – bazy przeładunkowej, bunkrowani i dystrybucji LNG do odbiorców końcowych i stacji paliw.
Spółka podaje, że możliwe pozytywne efekty projektu to m.in.: zapewnienie infrastruktury pozwalającej na wykorzystanie LNG jako paliwa w żegludze morskiej w trójmiejskich portach, należących do sieci TEN-T; rozwinięcie infrastruktury lokalnego magazynowania LNG z możliwością jego wykorzystania zarówno do celów energetycznych, jak i jako paliwa w transporcie morskim i lądowym, w korytarzu TEN-T Morze Bałtyckie – Morze Adriatyckie. To także wreszcie stworzenie lokalnej infrastruktury, umożliwiającej redystrybucję LNG do zastosowania go w elektroenergetyce i ciepłownictwie, na obszarach pozbawionych dostępu do gazu sieciowego w północno-wschodniej Polsce.
Projekt ten jest powiązany z innym, mającym zwiększyć zdolności przeładunkowe terminala LNG w Świnoujściu z 5,0 mld m3 do 7,5 mld m3 gazu rocznie (po regazyfikacji). Przygotowywane obecnie studium wykonalności instalacji w Świnoujściu o dodatkowe pojemności magazynowe i funkcjonalności stwarza realną możliwość stworzenia rynku przeładunku i dystrybucji LNG w Polsce i regionie. Baza LNG w Gdańsku ma umożliwić bezpośredni rozwój rynku LNG w Polsce, tym samym zwiększając zasadność ekonomiczną rozbudowy terminala LNG w Świnoujściu.
Unia da pieniądze na bunkrowanie LNG. Drugi gazoport to inny projekt
Drugi Gazoport FSRU to inny projekt
Innym projektem jest zaś pływający terminal LNG w Zatoce Gdańskiej, nad którym pracuje Gaz – System. Studium wykonalności FSRU (Floating Storage and Regasification Unit), czyli pływającego terminala, obejmuje przygotowanie do realizacji inwestycji pozwalającej na dostawy skroplonego gazu ziemnego do Polski, w wielkości od 4,1 mld m sześc. nawet do 8,2 mld m sześc. Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Piotr Naimski zapewnił w tym roku, że decyzja w sprawie powstania drugiego gazoportu, tym razem pływającej jednostki w Gdańsku już zapadła. Ma on powstać w latach 2024 -2025.
Bartłomiej Sawicki