EnergetykaGaz.Wszystko

Maciążek: Taktyczne wsparcie Węgier dla azerskiego gazu

Wiktor Orban

Premier Węgier Wiktor Orban wezwał Unię Europejską do budowy gazociągów transgranicznych, aby zapewnić transport ​​gazu ziemnego z Azerbejdżanu do rynku w Europie Środkowej.

Wczoraj azerski prezydent Ilham Alijew złożył wizytę oficjalną na Węgrzech i wspólnie z premierem Orbanem podpisali porozumienie o strategicznym partnerstwie gospodarczym. Orban przy tej okazji powiedział, że dostawy azerskiego gazu do Europy Środkowej są w żywotnym interesie Europy, jako całości. „Naszym zadaniem na najbliższe lata jest stworzenie warunków dogodnego przesyłu dla azerskiego gazu z południowej Europy do Europy Środkowej” – węgierskie media cytują Orbana. Dotychczas irytował swoich partnerów z Unii Europejskiej wspierając rosyjski projekt South Stream. Stany Zjednoczone są poważnie zaniepokojone tym, że odcinek tej rury przez Węgry udaremni zachodnie sankcje mające na celu izolowanie gospodarcze Rosji w odwecie za agresję Kremla przeciwko Ukrainie.

Zdaniem Piotra Maciążka z Defence24.pl zwrot Węgier ku gazowym projektom dywersyfikacyjnym jak gazociąg do Azerbejdżanu ma znaczenie propagandowe. Azerowie również mają swoje ukryte cele związane z wizytą Alijewa w kraju Wiktora Orbana.

– Rząd w Baku podpisał w grudniu ubiegłego roku memorandum na dostawy gazu ziemnego z Albanią, Czarnogórą i Chorwacją. Są to państwa przez które ma przebiegać Gazociąg Jońsko-Adriatycki. Jak widać Azerbejdżanowi chodzi więc o taki rozwój sieci dystrybuującej kaspijskie błękitne paliwo, który zapewni mu jak największe wpływy.Sugerując powstanie bałkańskiego odgałęzienia od Południowego Korytarza Gazowego mającego się składać z Gazociągu Południowokaukaskiego, Gazociągu Transanatolijskiego i Gazociągu Transadriatyckiego, prezydent Alijew próbuje osłabić konkurencyjne projekty. Chodzi m.in. o ewentualne wskrzeszenie przez UE inicjatywy Nabucco, która w nowej formie mogłaby zaopatrywać Bałkany i Europę Środkową w surowiec irański niezależnie od szlaku dostaw, nad którym piecze sprawuje Baku – pisze Maciążek.

– Wiktor Orban poruszył natomiast kwestię dostaw surowca z Azerbejdżanu nad Balaton najprawdopodobniej jedynie z przyczyn taktycznych. Taka narracja łagodzi przekaz dotyczący przyjęcia przez Budapeszt na początku listopada ustawy umożliwiającej budowę węgierskiego odcinka rosyjskiego gazociągu South Stream – pisze autor Defence24.pl.  – Premier Węgier ugrywa zresztą na azerskim gazie o wiele więcej. Przede wszystkim uspakaja swoich partnerów z Grupy Wyszehradzkiej podkreślając wagę jaką przykłada do realizacji koncepcji Korytarza Gazowego Północ-Południe. Kaspijskie błękitne paliwo zgodnie ze słowami Ilhama Alijewa byłoby bowiem tłoczone tą siecią z Chorwacji stanowiącej punkt docelowy Gazociągu Jońsko-Adriatyckiego. 

– Skoro już o Chorwacji mowa, to azerski ukłon Orbana jest skierowany także w stronę Stanów Zjednoczonych mocno zaniepokojonych perspektywą sprzedaży Rosjanom udziałów w kluczowej chorwackiej spółce naftowo-gazowej INA, które należą do węgierskiego MOL – przypomina komentator, odwołując się do analizy BiznesAlert.pl pt. Węgry uderzają w plany Grupy Wyszehradzkiej na korzyść Rosji.

– Ponadto dzięki nagłośnieniu rozmowy z azerbejdżańskim prezydentem lider Fideszu z gracją uderza także w UE podkreślając, że zaangażowanie Budapesztu w South Stream wynika przede wszystkim z tego, że Bruksela niewystarczająco angażuje się w dywersyfikację dostaw gazu do Europy Środkowej i to mimo nasilającej się destabilizacji Ukrainy – kwituje Maciążek.

Źródło: Defence24.pl/BiznesAlert.pl


Powiązane artykuły

Ładowanie samochodu elektrycznego. Źródło: freepik.com

E-auta nie są dobre dla klimatu, ale Szwajcarzy chcieli to ukryć

Szwajcarski Federalny Urząd ds. Środowiska wstrzymał prezentację badania dotyczącego bilansu ekologicznego samochodów elektrycznych. Wyniki sugerowały, że elektromobilność nie zawsze jest...

Holendrzy testują morską fotowoltaikę. Fale jej niestraszne

Są wyniki testów, jakim poddano platformy, na których będą umieszczone morskie panele fotowoltaiczne. Badania przeprowadzono na Delta Flume, obiekcie, który...

Polskie firmy walczą z zagranicą, a ta ma tanią energię. „Ceny to problem”

Rząd planuje ustabilizować ceny energii dla przemysłu energochłonnego na poziomie 250 zł/MWh. W obliczu rekordowych stawek za prąd i rosnących...

Udostępnij:

Facebook X X X