icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

MAE: Okres taniej ropy potrwa do końca dekady

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Z danych opublikowanych w Międzynarodowym Przeglądzie Energetycznym, corocznym raporcie Międzynarodowej Agencji Energii, wynika, że cena baryłki ropy naftowej ma wzrosnąć do końca dekady do poziomu 80 dolarów za baryłkę.

– Wydłużony okres taniej ropy naftowej będzie korzystny dla konsumentów, ale wzmoże obawy o bezpieczeństwo energetyczne, ponieważ zwiększy zależność od małej liczby producentów wydobywających ropę tanio albo zagrozi szybką podwyżką cen, jeśli padną inwestycje w sektorze – oceniają autorzy raportu.

Ich zdaniem zwiększy się zależność świata od dostawców z Bliskiego Wschodu. Szczególnie wrażliwi na nią mają być odbiorcy w Azji. Głównym motorem zapotrzebowania mają być nadal Chiny. Import netto ma w tym kraju wzrosnąć w 2040 roku do rozmiarów prawie pięć razy większych od amerykańskiego.

Według Fatiha Birola, dyrektora MAE cena baryłki może wzrosnąć do 80 dolarów w 2020 roku, kiedy małe zapotrzebowanie zostanie przezwyciężone przez malejącą podaż ropy wynikającą ze spadku ceny surowca. Jednak zapotrzebowanie nie wzrośnie znacząco aż do 2040 roku. Obecnie wynosi 94,5 mln baryłek dziennie. W czwartej dekadzie tego wieku ma wynieść 103.5 mln baryłek.

Ukraina zmniejszyła obecnie czterokrotnie dostawy gazu z Rosji czterokrotnie do 10 mln m3 dziennie – podaje Gazprom. Przekazane przedpłaty mają wystarczyć na 4 dni dostaw do 14 listopada.

 

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Z danych opublikowanych w Międzynarodowym Przeglądzie Energetycznym, corocznym raporcie Międzynarodowej Agencji Energii, wynika, że cena baryłki ropy naftowej ma wzrosnąć do końca dekady do poziomu 80 dolarów za baryłkę.

– Wydłużony okres taniej ropy naftowej będzie korzystny dla konsumentów, ale wzmoże obawy o bezpieczeństwo energetyczne, ponieważ zwiększy zależność od małej liczby producentów wydobywających ropę tanio albo zagrozi szybką podwyżką cen, jeśli padną inwestycje w sektorze – oceniają autorzy raportu.

Ich zdaniem zwiększy się zależność świata od dostawców z Bliskiego Wschodu. Szczególnie wrażliwi na nią mają być odbiorcy w Azji. Głównym motorem zapotrzebowania mają być nadal Chiny. Import netto ma w tym kraju wzrosnąć w 2040 roku do rozmiarów prawie pięć razy większych od amerykańskiego.

Według Fatiha Birola, dyrektora MAE cena baryłki może wzrosnąć do 80 dolarów w 2020 roku, kiedy małe zapotrzebowanie zostanie przezwyciężone przez malejącą podaż ropy wynikającą ze spadku ceny surowca. Jednak zapotrzebowanie nie wzrośnie znacząco aż do 2040 roku. Obecnie wynosi 94,5 mln baryłek dziennie. W czwartej dekadzie tego wieku ma wynieść 103.5 mln baryłek.

Ukraina zmniejszyła obecnie czterokrotnie dostawy gazu z Rosji czterokrotnie do 10 mln m3 dziennie – podaje Gazprom. Przekazane przedpłaty mają wystarczyć na 4 dni dostaw do 14 listopada.

 

Najnowsze artykuły