icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Magazyny energii Tesli dają oszczędności sięgające 90 procent

Australijczyk, który zainstalował jako pierwszy, Tesla Powerwall (domowy magazyn energii) odnotował 92% spadek opłat za domową energię. Jak to możliwe? Po zainstalowaniu paneli solarnych na dachu swojego domu i przyłączeniu magazynu, ilość wyprodukowanej i przechowywanej energii wystarczyła mu na zasilanie domu i samochodu. Energii jest tyle, że jej nadwyżki mieszkaniec Australii mógł odsprzedawać.

Australijczyk w 2015 roku za energię zapłacił 572$ natomiast w 2016 kiedy zasilał swój dom fotowoltaiką (5kWp) i korzystał z Powerwall jej koszty to tylko 45$. Dodatkowo Nick Pfitzner, bo to jego dom stał się bohaterem artykułu, otrzymał 50$ w rachunku, jako ekwiwalent dostarczonej nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii.

– Ten system zaspokaja całe zapotrzebowanie domu na energię w pierwszej kolejności, następnie zasila baterię, a resztę oddaje do sieci elektroenergetycznej – mówi Pfitzner. Instalacja kosztowała go 16,790$ i powinna się zwrócić w ciągu 8 lat.

Stosowana przez Teslę technologia w Powerwall to litowo-jonowa bateria wsparta oprogramowaniem. Budowa domowych stacji zasilania i magazynowania energii to model promowany przez Teslę. Ogromna inwestycja w SolarCity pokazuje, że w ten sposób Elon Musk chce uniezależnić gospodarstwa domowe od tego co dzieje się na rynku paliw kopalnych. Udoskonalanie technologii zastosowanej w dachówkach będących ogniwami słonecznymi i promocja tego rozwiązania zaskarbia sobie co raz szerszą rzeszę zwolenników.

Futurism/Agata Rzędowska

Australijczyk, który zainstalował jako pierwszy, Tesla Powerwall (domowy magazyn energii) odnotował 92% spadek opłat za domową energię. Jak to możliwe? Po zainstalowaniu paneli solarnych na dachu swojego domu i przyłączeniu magazynu, ilość wyprodukowanej i przechowywanej energii wystarczyła mu na zasilanie domu i samochodu. Energii jest tyle, że jej nadwyżki mieszkaniec Australii mógł odsprzedawać.

Australijczyk w 2015 roku za energię zapłacił 572$ natomiast w 2016 kiedy zasilał swój dom fotowoltaiką (5kWp) i korzystał z Powerwall jej koszty to tylko 45$. Dodatkowo Nick Pfitzner, bo to jego dom stał się bohaterem artykułu, otrzymał 50$ w rachunku, jako ekwiwalent dostarczonej nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii.

– Ten system zaspokaja całe zapotrzebowanie domu na energię w pierwszej kolejności, następnie zasila baterię, a resztę oddaje do sieci elektroenergetycznej – mówi Pfitzner. Instalacja kosztowała go 16,790$ i powinna się zwrócić w ciągu 8 lat.

Stosowana przez Teslę technologia w Powerwall to litowo-jonowa bateria wsparta oprogramowaniem. Budowa domowych stacji zasilania i magazynowania energii to model promowany przez Teslę. Ogromna inwestycja w SolarCity pokazuje, że w ten sposób Elon Musk chce uniezależnić gospodarstwa domowe od tego co dzieje się na rynku paliw kopalnych. Udoskonalanie technologii zastosowanej w dachówkach będących ogniwami słonecznymi i promocja tego rozwiązania zaskarbia sobie co raz szerszą rzeszę zwolenników.

Futurism/Agata Rzędowska

Najnowsze artykuły