W parlamencie landowym Saksonii-Anhalt przeważają głosy, które nie wiążą już nadziei z ewentualną lokalizacją i budową dwóch fabryk amerykańskiego producenta półprzewodników Intel w Magdeburgu.
Intel pierwotnie miał budować już w 2023 roku dwie fabryki chipsów w niemieckim Magdeburg. Najpierw mówiono o trudnościach z zaczęciem prac budowlanych i dopiero w 2024 roku koncern oficjalnie ogłosił, że zamierza wstrzymać ta inwestycje i powrócić do tego tematu za dwa lata.
„Koniec z wydawaniem pieniędzy podatników”
Posłowie landu niemieckiego żądają wstrzymania finansowania prac przygotowawczych na terenie planowanej inwestycji. Argumentują, że środki te pochodzą od podatników.
Andreas Silbersack z ramienia FDP uważa nawet, że trzeba przygotować się na wszystkie scenariusze i skupić się na możliwych alternatywach nie stawiając wyłącznie na Intela.
Intel zapowiadał budowę dwóch fabryk chipów w Magdeburgu. Amerykanie chcieli zainwestować w Magdeburgu 30 mld euro oraz stworzyć 3 tys. miejsc pracy. Niemiecki rząd chciał dofinansować ten projekt kwotą 10 mld euro. Inwestycje w produkcję chipów w Europie miały dotyczyć także zakładu w Polsce oraz Irlandii, ale wszystkie te projekty zostały wstrzymane.
MDR / Aleksandra Fedorska