Transakcja przejęcia gdańskiej spółki elektroenergetycznej Energa przez PKN Orlen jest korzystna dla obu spółek i Skarbu Państwa. Orlen będzie dzięki tej transakcji koncernem multienergetycznym o zróżnicowanych dochodach – powiedział wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki w komentarzu dla BiznesAlert.pl.
Skarb Państwa, reprezentowany przez ministra aktywów państwowych, odpowiedział na wezwanie ogłoszone przez PKN Orlen. Koncern złożył na sprzedaż 213 326 316 akcji, które ma w Enerdze. Wpływy do budżetu państwa z tego tytułu za sprzedaż 51 procent udziałów Skarbu Państwa wyniosą 1 781 mln zł. Orlen ogłosił wezwanie na 100 procent akcji. Wezwanie kończy się 22 kwietnia.
– Transakcja jest korzystna dla Orlenu, Energi i Skarbu Państwa. Orlen będzie dzięki temu koncernem multienergetycznym o zróżnicowanych dochodach. Musimy patrzeć na rozwój polskich czempionów energetycznych poprzez pryzmat jutra i branżowych trendów, które panują na świecie i zmiennym rynku – powiedział wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.
Przypomniał, że konsolidacja na rynku energii elektrycznej i fuzja międzysektorowa to kierunek obecny na całym świecie. Koncerny multienergetyczne mają szersze możliwości inwestycji i rozwoju. Dodał, że kraje europejskie mają już za sobą konsolidacje tego typu. – Transakcja pozwoli na łatwiejszy dostęp do kapitału i większą odporność na wahania rynku. Między Orlenem i Energą jest wiele synergii operacyjnych. Na koniec dnia chodzi o to, aby gospodarstwa domowe i przemysł miały dostęp do tanich paliw i energii elektrycznej, a Polska była bezpieczna energetycznie – powiedział wiceminister.
Maciej Małecki podkreślił, że przejęcie Energi przez Orlen jest bezpieczne z punktu widzenia interesów państwa. – Po tej transakcji interesy Skarbu Państwa nie ucierpią. Spółki strategiczne są oczkiem w głowie rządu – powiedział. Podkreślił, że także region Pomorza nie ucierpi na tej transakcji. – Siedziba Energi będzie nadal w Gdańsku i tam spółka będzie płacić podatki – powiedział.
Opracował Bartłomiej Sawicki