icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Malinowski: Ludzie kompletnie nie rozumieją tego, jak jesteśmy uzależnieni od klimatu

– Ludzie kompletnie nie rozumieją tego, jak jesteśmy zależni od klimatu. Dawniej od tego gdzie wieje wiatr zależała sprawa zasiewów i zbiorów. Każdy, kto miał do czynienia z pracą na roli, musiał pewne rzeczy wiedzieć. Teraz nie musi, dlatego nie rozumie najważniejszych związków, które zachodzą w przyrodzie. To jest poza nami, poza naszym życiem – powiedział prof. Szymon Malinowski z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z radio TOK FM.

Czym jest kryzys klimatyczny?

Profesor Malinowski wspomniał o największych problemach aktualnego systemu, w którym aktualnie funkcjonujemy. – Nie odróżnia on wartości dodanej od eksternalizacji kosztów – czyli przerzucenia ich na przyszłe pokolenia, na biedniejszych – zaznaczył prof. Malinowski. – Nie widzimy tzw. kapitału naturalnego. Nie postrzegamy tego, że mamy wodę do picia, że możemy hodować rośliny, pozyskać energię, jako kapitał, jako wartość. Wszystko widzimy w językach kapitału finansowego – dodał w dalszej części rozmowy.

Malinowski scharakteryzował również w przystępny sposób zjawisko kryzysu klimatycznego. – Siedzimy na statku kosmicznym „Ziemia” i od pustki kosmosu oddziela nas atmosfera, której ilość jest taka, że gdyby ją sprężyć do gęstości wody, to jest tego 10 metrów. I tylko malutki element tej atmosfery daje nam izolację. Dłubiąc przy tej izolacji, zmieniamy system podtrzymywania życia. A dłubiemy w sposób kompletnie nieodpowiedzialny, wiedząc, co psujemy. Nie bardzo myślimy o konsekwencjach, bo mamy inne rzeczy na głowie. Poza tym dłubanie daje nam takie czy inne korzyści. My tę powłokę pogrubiamy, prowadząc do tego, że się możemy w środku ugotować. Dlatego musimy przestać wpuszczać do atmosfery gazy cieplarniane, przede wszystkim CO2, który jest bardzo trudno usunąć – powiedział prof. Szymon Malinowski.

– Sami niewiele możemy zrobić. Musimy szukać osób, które rządziłyby nami w sposób bardziej odpowiedzialny. Po drugie rozmawiać o tym. Tak jak film „Nie patrz w górę” jest jakimś przełomem, tak samo my chowamy głowę w piasek – nie mówimy, nie szukamy rozwiązań – dodał na zakończenie rozmowy prof. Malinowski.

Opracował Aleksander Tretyn

Przygodzki: Świat siedzi na huśtawce klimatycznej i wykonuje dziwne ruchy

 

 

– Ludzie kompletnie nie rozumieją tego, jak jesteśmy zależni od klimatu. Dawniej od tego gdzie wieje wiatr zależała sprawa zasiewów i zbiorów. Każdy, kto miał do czynienia z pracą na roli, musiał pewne rzeczy wiedzieć. Teraz nie musi, dlatego nie rozumie najważniejszych związków, które zachodzą w przyrodzie. To jest poza nami, poza naszym życiem – powiedział prof. Szymon Malinowski z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z radio TOK FM.

Czym jest kryzys klimatyczny?

Profesor Malinowski wspomniał o największych problemach aktualnego systemu, w którym aktualnie funkcjonujemy. – Nie odróżnia on wartości dodanej od eksternalizacji kosztów – czyli przerzucenia ich na przyszłe pokolenia, na biedniejszych – zaznaczył prof. Malinowski. – Nie widzimy tzw. kapitału naturalnego. Nie postrzegamy tego, że mamy wodę do picia, że możemy hodować rośliny, pozyskać energię, jako kapitał, jako wartość. Wszystko widzimy w językach kapitału finansowego – dodał w dalszej części rozmowy.

Malinowski scharakteryzował również w przystępny sposób zjawisko kryzysu klimatycznego. – Siedzimy na statku kosmicznym „Ziemia” i od pustki kosmosu oddziela nas atmosfera, której ilość jest taka, że gdyby ją sprężyć do gęstości wody, to jest tego 10 metrów. I tylko malutki element tej atmosfery daje nam izolację. Dłubiąc przy tej izolacji, zmieniamy system podtrzymywania życia. A dłubiemy w sposób kompletnie nieodpowiedzialny, wiedząc, co psujemy. Nie bardzo myślimy o konsekwencjach, bo mamy inne rzeczy na głowie. Poza tym dłubanie daje nam takie czy inne korzyści. My tę powłokę pogrubiamy, prowadząc do tego, że się możemy w środku ugotować. Dlatego musimy przestać wpuszczać do atmosfery gazy cieplarniane, przede wszystkim CO2, który jest bardzo trudno usunąć – powiedział prof. Szymon Malinowski.

– Sami niewiele możemy zrobić. Musimy szukać osób, które rządziłyby nami w sposób bardziej odpowiedzialny. Po drugie rozmawiać o tym. Tak jak film „Nie patrz w górę” jest jakimś przełomem, tak samo my chowamy głowę w piasek – nie mówimy, nie szukamy rozwiązań – dodał na zakończenie rozmowy prof. Malinowski.

Opracował Aleksander Tretyn

Przygodzki: Świat siedzi na huśtawce klimatycznej i wykonuje dziwne ruchy

 

 

Najnowsze artykuły