Najważniejsze informacje dla biznesu

Międzynarodowe organizacje dziennikarskie alarmują w sprawie TV Republika

Platforma Bezpiecznego Dziennikarstwa ( Safety of Journalists Platform) publikująca  informacje na temat zagrożeń dotyczących wolności mediów i bezpieczeństwa dziennikarzy w państwach członkowskich Rady Europy opublikowała 26 września alert dotyczący Polski. Powodem alertu jest niewpuszczenie reportera TV Republika  na otwarte dla mediów posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska. 

Alert zgłosiły trzy międzynarodowe organizacje pozarządowe –   Article 19, IPI (International Press Institute) oraz  największe  międzynarodowe organizacje dziennikarskie – EFJ/IFJ czyli Europejska i Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy. W sprawie protestowało wcześniej Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP oraz Rada Konsultacyjna CMWP.

Międzynarodowy protest dotyczy odmowy wstępu dziennikarza TV Republika Janusza Życzkowskiego na posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Jak poinformowane na platformie alertowej „18 września 2024 dziennikarz Janusz Życzkowski został pozbawiony dostępu do szeregu spotkań zarządzania kryzysowego we Wrocławiu dotyczących zagrożenia powodziowego w regionie.

Platforma alarmuje , iż  „pomimo okazania legitymacji prasowej, faktu, że spotkania były otwarte dla innych mediów i obejmowały wysokich rangą urzędników, takich jak premier Donald Tusk, Życzkowskiemu odmówiono wstępu do sztabu kryzysowegoWydarzenia obejmowały konferencję prasową premiera i spotkania sztabu kryzysowego”.

>>>> Ministerstwo Kultury ma przeprosić TV Republikę

W informacji o tym przekazano także, iż  „Rzecznik Praw Obywatelskich wysłał pismo do organizatora spotkań zarządzania kryzysowego, biura wojewody dolnośląskiego, domagając się wyjaśnień i wyrażając zaniepokojenie tym, co „można uznać za naruszenie konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. Rzecznik powiedział, że otrzymał liczne skargi dotyczące blokowania dziennikarzom TV Republika dostępu do konferencji prasowych i innych wydarzeń i że zwrócił się już do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wyjaśnienia w styczniu 2024 r. „

Autorzy międzynarodowego protestu zaznaczyli , iż źródłem zagrożenia wolności słowa w tym wypadku jest „państwo” , a główny problem to „nękanie i zastraszanie dziennikarzy”.  Polska powinna oficjalnie odpowiedzieć na ten alert do 26. grudnia 2024 r.

Platforma Bezpiecznego Dziennikarstwa ( Safety of Journalists Platform) publikująca  informacje na temat zagrożeń dotyczących wolności mediów i bezpieczeństwa dziennikarzy w państwach członkowskich Rady Europy opublikowała 26 września alert dotyczący Polski. Powodem alertu jest niewpuszczenie reportera TV Republika  na otwarte dla mediów posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska. 

Alert zgłosiły trzy międzynarodowe organizacje pozarządowe –   Article 19, IPI (International Press Institute) oraz  największe  międzynarodowe organizacje dziennikarskie – EFJ/IFJ czyli Europejska i Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy. W sprawie protestowało wcześniej Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP oraz Rada Konsultacyjna CMWP.

Międzynarodowy protest dotyczy odmowy wstępu dziennikarza TV Republika Janusza Życzkowskiego na posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Jak poinformowane na platformie alertowej „18 września 2024 dziennikarz Janusz Życzkowski został pozbawiony dostępu do szeregu spotkań zarządzania kryzysowego we Wrocławiu dotyczących zagrożenia powodziowego w regionie.

Platforma alarmuje , iż  „pomimo okazania legitymacji prasowej, faktu, że spotkania były otwarte dla innych mediów i obejmowały wysokich rangą urzędników, takich jak premier Donald Tusk, Życzkowskiemu odmówiono wstępu do sztabu kryzysowegoWydarzenia obejmowały konferencję prasową premiera i spotkania sztabu kryzysowego”.

>>>> Ministerstwo Kultury ma przeprosić TV Republikę

W informacji o tym przekazano także, iż  „Rzecznik Praw Obywatelskich wysłał pismo do organizatora spotkań zarządzania kryzysowego, biura wojewody dolnośląskiego, domagając się wyjaśnień i wyrażając zaniepokojenie tym, co „można uznać za naruszenie konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. Rzecznik powiedział, że otrzymał liczne skargi dotyczące blokowania dziennikarzom TV Republika dostępu do konferencji prasowych i innych wydarzeń i że zwrócił się już do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wyjaśnienia w styczniu 2024 r. „

Autorzy międzynarodowego protestu zaznaczyli , iż źródłem zagrożenia wolności słowa w tym wypadku jest „państwo” , a główny problem to „nękanie i zastraszanie dziennikarzy”.  Polska powinna oficjalnie odpowiedzieć na ten alert do 26. grudnia 2024 r.

Najnowsze artykuły