MFW wróży światu recesję przez kryzys gospodarczy

12 października 2022, 06:30 Alert

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył we wtorek prognozę globalnego wzrostu gospodarczego w 2023 roku przez kryzys energetyczny podsycany przez Rosję.

Źródło: Freepik
Źródło: Freepik

MFW obniża prognozy globalnego wzrostu przez kryzys energetyczny

Fundusz podał, że jego najnowsze prognozy World Economic Outlook pokazują, że trzy największe światowe gospodarki, stanowiące jedną trzecią ekonomii światowej, będą mierzyć się z widmem recesji. Wysokie stopy procentowe wynikające z inflacji spowalniają gospodarkę Stanów Zjednoczonych, strefa euro zmaga się z rosnącymi cenami surowców energetycznych, a Chiny mają problem z ciągłymi lockdownami w związku z Covid-19 i pękaniem bańki finansowej w sektorze nieruchomości. MFW przekazał, że globalny wzrost PKB w przyszłym roku zwolni do 2,7 procent, w porównaniu do 2,9 procent prognozowanych w lipcu.

– Trzy największe gospodarki, Stany Zjednoczone, Chiny i strefa euro, będą nadal znajdować się w martwym punkcie. Krótko mówiąc, najgorsze dopiero nadejdzie, a wielu ludziom rok 2023 będzie kojarzył się z recesją – powiedział w oświadczeniu główny ekonomista MFW Pierre-Olivier Gourinchas, cytowany przez Reuters.

MFW uznał kontrolowanie inflacji za najważniejszy priorytet. Ta z kolei jest wzmacniana przez kryzys energetyczny, bo szybko rosnące ceny surowców energetycznych przekładają się na wysoką cenę energii. Drożyzna na rynku gazu wywołana przez rosyjski Gazprom wpływa też bezpośrednio na produkcje nawozów, co można było zaobserwować w Europie. Wiele firm zawiesiło przez nią produkcję. Wstrzymanie produkcji nawozów podnosi ich cenę, a więc prowadzi do podwyżek na rynku żywności. Ostatecznie wszystkie te czynniki zbiorczo przyspieszają wzrost inflacji. Fundusz prognozuje, że główna inflacja cen konsumpcyjnych osiągnie najwyższy poziom 9,5 procent w trzecim kwartale 2022 roku, a następnie spadnie do 4,7 procent w czwartym kwartale 2023 roku.

– Z trudem wywalczona wiarygodność banków centralnych może zostać podważona, jeśli po raz kolejny źle ocenią uporczywie rosnącą inflację. Byłoby to szkodliwe szkodliwe dla przyszłej stabilności makroekonomicznej – powiedział Gourinchas. MFW przekazał, że 30-procentowy wzrost cen ropy w porównaniu z obecnymi poziomami mógłby dodatkowo pogorszyć dotychczasowe prognozy, obniżając wartość globalnego wzrostu do jednego procenta w przyszłym roku.

Reuters/Szymon Borowski

Jakóbik: Ropa wróży recesję