Mielczarski: Polska bez własnego węgla będzie zdana na import

11 sierpnia 2020, 16:30 Energetyka

Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawiło program likwidacji (wygaszania) polskich kopalń węgla kamiennego. Program ten może doprowadzić do konieczności importu w roku 2040 ponad 65 mln ton węgla kamiennego rocznie, w tym ponad 35 mln ton węgla kamiennego tylko na potrzeby energetyki wielkoskalowej. Należałoby przeanalizować skąd sprowadzimy tak duże ilości węgla kamiennego i po jakiej cenie – pisze prof. dr hab. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej.

Źródło: flickr

Likwidacja polskich kopalń

Program wygaszania polskich kopalń przewiduje, że do roku 2040 zostaną zlikwidowane wszystkie polskie kopalnie węgla kamiennego, włącznie z bardzo dobrze działającą kopalnią w Bogdance – Rys. 1.

Rys. 1 Harmonogram wygaszania polskich kopalń węgla kamiennego. Źródło: MAP1 – Internet. Cytat.

Realizacja proponowanego program likwidacji górnictwa oznaczałaby koniec jakiegokolwiek wydobycia węgla kamiennego w Polsce do 2040 roku. Jednak w tym czasie przedstawiane są inne propozycje, jak Polityka energetyczna Polski do 2040 roku, w której przewiduje się znaczną produkcję energii z węgla kamiennego wynoszącą w roku 2040 ponad 45TWh.

Takie prognozy Polityki energetycznej są uzasadnione. Po roku 2000 oddaliśmy w Polsce do użytku ponad 4 500MW nowych mocy w elektrowniach węgla kamiennego: Kozienice II, Opole V i Opole VI, Łagisza II i Jaworzno III, który będzie uruchomiony na początku 2021 roku. Oznacza to, że te elektrownie będą pracować nie tylko w roku 2040, ale nawet w roku 2070 i później. Dla tych elektrownie potrzebny będzie węgiel kamienny niezależnie jakie będzie jego pochodzenie.

Czy założeniem programu likwidacji wszystkich kopalń jest nadzieja, że kiedy zlikwidujemy własne kopalnie węgla, to producenci z innych krajów wiedząc, że musimy opierać się całkowicie na imporcie węgla kamiennego i jesteśmy od tego importu całkowicie uzależnieni sprzedadzą nam potrzebny węgiel taniej, niż gdybyśmy polegali na własnych zasobach? Czy liczymy na „dobre serce” przyszłych dostawców węgla kamiennego i niskie ceny? To może być zawodne.

Polityka energetyczna Polski do 2040 roku

Polityka energetyczna Polski do roku 2040 zawiera szereg racjonalnych zapisów – Rys. 2. Przyrost udziału produkcji energii elektrycznej z OZE do 2040 roku do 40% całej energii elektrycznej jest trudny ale możliwy do osiągnięcia, szczególnie przy wsparciu Unii Europejskiej. Zmniejszanie się produkcji energii elektrycznej z węgla brunatnego może wynikać z wyczerpujących się obecnych odkrywek i braku pozwoleń na nowe.

Jedynym elementem jaki jest zupełnie nierealny to budowa elektrowni jądrowych do 2035 roku. Znając wyniki działania Polskiego Programu Energetyki Jądrowej od 2009 roku oraz sytuację finansową polskiej energetyki (w tym paliwowej i gazowej) można z dużą pewnością stwierdzić, że powstanie elektrowni jądrowych przed rokiem 2035 i osiągnięciem produkcji ponad 30TWh (co odpowiada około 4 500MW mocy zainstalowanych) w roku 2040 jest nierealne.

Rys. 2. Prognozy produkcji energii elektrycznej. Polityka energetyczna2. Ministerstwo Klimatu. Cytat.

Możliwa do realizacji polityka energetyczna

Ponieważ budowa elektrowni jądrowych do 2040 roku jest mało realna, to jednak konieczne jest wyprodukowanie brakującej wielkości 30TWh energii elektrycznej, aby sprawnie funkcjonowało społeczeństwo i gospodarka. W tak krótkim terminie, biorąc również ograniczone możliwości wykorzystania gazu ziemnego w energetyce wielkoskalowej, braki energii elektrycznej mogą być uzupełnione tylko poprzez elektrownie węglowe. Powoduje, to że zapotrzebowanie na węgiel kamienny w roku 2040 wyniesie w Polsce około 35 mln ton rocznie w energetyce wielkoskalowej – Rys. 3.

Rys. 3 Produkcja energii elektrycznej w Polsce w przypadku braku elektrowni jądrowych w Polsce przed 2035r. Obliczenia własne na podstawie danych Polityki energetycznej pokazanych na Rys. 2.

Jak zrealizować import węgla i być niezależnym energetycznie?

Zapotrzebowanie na węgiel z importu (po likwidacji własnych kopalń) wyniesie 35 mln ton rocznie dla elektrowni, dodatkowo trzeba uwzględnić import około 15 mln ton węgla rocznie dla elektrociepłowni i ciepłowni i około 15 mln ton rocznie na potrzeby indywidualne i małej energetyki. W sumie należy liczyć się z koniecznością importu około 65 mln ton węgla rocznie.

Wydaje się, że jest niezbędna analiza całościowa potrzeb energetyki w Polsce i możliwości jej zaspokojenia, ponieważ częściowe działania mogą być w dłuższej perspektywie szkodliwe.

Przypisy:

1 Ministerstwo Aktywów Państwowych, „Projekt restrukturalizacji sektora węgla kamiennego” lipiec 2020 r.

2 Polityka energetyczna Polski do 2040 r., Załącznik nr 2, „Wnioski z analiz prognostycznych dla sektora paliwo-energetycznego, Ministerstwo Klimatu, www.gov.pl/web/klimat

Źródło: CIRE.pl