Podczas panelu pt. „Jak utrzymać konkurencyjność łańcucha dostaw dla morskich farm wiatrowych?” podczas konferencji WindEurope 2019 prezes PGE Baltica Monika Morawiecka podkreśliła, że firmy polskie pragnące budować morskie farmy wiatrowe na Bałtyku liczą na rosnący udział podmiotów krajowych w tych inwestycjach. Wyraziła również nadzieję na to, że partnerzy zagraniczni Polaków także skorzystają z polskiego potencjału, bo Polska nie będzie już „czarną owcą” rozwoju OZE.
Monika Morawiecka, prezes PGE Baltica przypomniała, że Polska jest postrzegana jako czarna owca rozwoju OZE. – Teraz to się zmienia. Premier RP, powiedział ostatnio, że kiedyś nie było nas stać na inwestycje w OZE. Teraz nie stać nas na to, aby tego nie robić. Polska ma duży potencjał rozwoju offshore. Idziemy w kierunku stabilizacji środowiska i otoczenia dla rozwoju offshore – powiedziała. Wymieniła dwa wyzwania dla morskich farm wiatrowych: jak największa akceptacja społeczna i udział podmiotów w rozwoju morskich farm wiatrowych.
Zdaniem prezes PGE Baltica wielkim wyzwaniem będzie również przebranżowienie osób, firm, które dotychczas były powiązane z sektorem górniczym na rzecz nowego sektora, jakim będą morskie farmy wiatrowe. – Polska jest krajem bardzo przemysłowym. Mamy duży potencjał nie tylko na Morzu Bałtyckim, ale także w łańcuchu dostaw. Rozwój programu morskich farm wiatrowych może stworzyć nowy, stabilny sektor z licznymi nowymi miejscami pracy – podkreśliła.
Opracował Bartłomiej Sawicki