Morawiecki: Rozpoczynamy rozmowy o funduszu transformacji energetycznej w Brukseli

11 października 2019, 12:00 Energetyka

Kładziemy ogromny nacisk na energię odnawialną; jednocześnie rozmawiamy twardo i bronimy naszych interesów w kontekście unijnej polityki klimatycznej – zapewnił w rozmowie wyemitowanej w piątek na antenie Radia Katowice premier Mateusz Morawiecki.

Odnosząc się do przytoczonej wypowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, że osiągnięcie przez Polskę neutralności klimatycznej do 2050 r. to koszt na poziomie 500 mld euro, a może nawet 700 mld euro, premier ocenił, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej jest bardzo ambitna. „Ona jednocześnie ma taką swoją charakterystykę: państwa, które posługiwały się węglem przez 100-150 lat, nagle pouczają innych. (…) Ja rozmawiam twardo i bronię naszych interesów w Unii Europejskiej” – zapewnił. „Mogę powiedzieć, że ten fundusz transformacji energetycznej, w sprawach którego rozpoczynają się negocjacje, będzie musiał być odpowiednio wielki dla zapewnienia tego, by ta transformacja z jednej strony była bezpieczna, a z drugiej, żeby to nie społeczeństwo Śląska, Polski, ponosiło koszt tego procesu. To nie my jesteśmy winni, że w taki, a nie inny sposób ukształtował się system energetyczny po II wojnie światowej” – zastrzegł szef rządu.

„Dzisiaj zapewniając oczywiście bezpieczeństwo, a więc trwałość naszego systemu energetycznego, jednocześnie wskazujemy, jak ważna jest dbałość o czyste powietrze – tutaj nasz program: tani prąd, termomodernizacja, likwidacja emisji z niskich kominów i wszystko, co łączy się z poprawą stanu środowiska naturalnego” – wymieniał Morawiecki. Wobec przytoczonej opinii opozycji, że PiS to partia, która likwiduje wiatraki, zaznaczył, że rozpoczynane są dziś projekty wielkich farm wiatrowych na morzu. „To są zresztą, jak mówią fachowcy, wyjątkowo efektywne farmy, ponieważ jak wiadomo na morzy wiatr wieje bardziej niż na lądzie. Te wielkie farmy rzeczywiście będą służyły w sposób efektywny polskiemu systemowi elektroenergetycznemu” – przekonywał premier.

„W zakresie farm wiatrowych na lądzie poluzowaliśmy też kryteria, ponieważ to jest problem bardziej skomplikowany. Ja sam byłem uczestnikiem dziesiątek spotkań, podczas których mieszkańcy wiosek, małych miasteczek, bardzo narzekali, że te wiatraki były za blisko ich domów. Musimy ich zrozumieć. (…) Ludzie nie chcieli tego, w związku z tym dokonaliśmy pewnych zmian w tym zakresie, jest to bardziej elastyczne” – zaznaczył. „Kładziemy ogromny nacisk na energię odnawialną i w tym roku będzie to historyczny przełom, gdzie będzie trzykrotnie większa moc zainstalowana w panelach fotowoltaicznych, czyli w energii słonecznej, niż jeszcze rok temu. (…) Porównując do naszych poprzedników, to jest różnica kilku klas” – przekonywał w Radiu Katowice Morawiecki.

Polska Agencja Prasowa