Musiałek: Kolejna ustawa łupkowa nieprędko

10 września 2014, 12:59 Energetyka

– Nie należy się spodziewać, że zapowiedziana nowa ustawa łupkowa szybko wejdzie w życie – twierdzi Paweł Musiałek z Klubu Jagiellońskiego.

Od miesiąca obowiązują nowelizacja ustawy Prawo geologiczne i górnicze  (PGG) oraz ustawa o specjalnym podatku węglowodorowym.  I jeszcze na dobre nie weszły do praktyki, gdy rząd poinformował parlament, że zamierza przedstawić kolejną propozycję regulacji rynku poszukiwań i wydobycia węglowodorów.

– Skoro nowa ustawa ma być, jak to zapowiedział minister skarbu państwa  Włodzimierz Karpiński,  „systemowym uzupełnieniem” prawa regulującego wydobycie gazu łupkowego, to biorąc pod uwagę termin propozycji nowego aktu można wysunąć wniosek, że nowa ustawa ma dać firmom wydobywczym dodatkowe korzyści, będące rekompensatą za odrzucenie części postulatów branży wobec nowelizacji Prawa geologicznego i górniczego oraz ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym – ocenia Paweł Musiałek.

– O ile w przypadku wysokości opodatkowania należy zrównoważyć interes fiskalny państwa i interes firm, to w przypadku ułatwień urzędowych należy mobilizować administrację, aby stworzyła jak najlepsze warunki inwestorom – uważa rozmówca naszego portalu. – Czyli jak najmniejsze bariery. W Polsce są one bardzo uciążliwe i na tle innych państw, gdzie poszukuje się surowców, nasz kraj wypada nie najlepiej. Dlatego pomysł nowej ustawy, która ułatwiałaby sprawy administracyjne jest słuszny.

Jednakże Paweł Musiałek krytycznie ocenia możliwość szybkiego pojawienia się tych korzystniejszych regulacji. Powiedział nam: –  Biorąc pod uwagę tempo prac nad poprzednimi aktami dotyczącymi gazu łupkowego, nie należy się spodziewać, że nowy akt szybko wejdzie w życie. Problemem mogą być przepisy KPA, który reguluje terminy załatwiania spraw i tym samym ogranicza możliwość przyspieszenia wydawania decyzji administracyjnych.