– Nikt w Polsce nie wie ile mamy gazu łupkowego. Aby odpowiedzieć na to pytanie potrzebujemy setek odwiertów – ocenił Paweł Musiałek z Klubu Jagiellońskiego podczas konferencji Polska a wyzwania klimatyczne zorganizowanego przez organizację Homo Politicus.
– Z raportu EIA wynikało, że na naszym terytorium znajduje się około 5,3 bln m3. Polska konsumuje rocznie 15 mld m3 więc mówimy o potężnej ilości. Jednakże wszystkie prognozy, które rozbudziły nadzieję na drugą Norwegię były oparte o słabe informacje geologiczne o wstępnym charakterze. Nawet raport Państwowego Instytutu Geologicznego bazował na starych danych z odwiertów sprzed lat dziewięćdziesiątych – dodał.
– Trend jest optymistyczny. Światowa ilość złóż rośnie pomimo rosnącej konsumpcji. Rosną także możliwości techniczne wydobycia. Nie pozostaje nam nic innego jak dalej wiercić i szukać tego surowca na terenie Polski. To władze muszą przygotować odpowiednie warunki dla inwestorów, którzy to będą robić – przekonywał ekspert Klubu Jagiellońskiego.