PERN chce powiększyć moc naftoportu

6 lutego 2023, 13:00 Alert

Wiceprezes PERN Rafał Miland poinformował, że spółka Naftoport przeładowała w zeszłym roku 24,5 mln ton ropy, czyli 37 procent więcej niż w 2021 roku. – Z tego powodu podjęliśmy decyzję o rozbudowie terminala o kolejny pirs przeładunkowy (rozwinięcie linii brzegowej w porcie – przyp. red.) – dodał.

Wiceprezes PERN Rafał Miland. Fot. BiznesAlert.pl
Wiceprezes PERN Rafał Miland. Fot. BiznesAlert.pl

Rafał Miland zaznaczył, że drogi dostaw surowca uległy diametralnej zmianie. – W 2022 roku zasilaliśmy polskie oraz dwie niemieckie rafinerie. Jedną z nich zasilaliśmy wyłącznie z morza poprzez port w Gdańsku. Te 24,5 mln ton to rekord, a spodziewamy się, że 2023 rok będzie jeszcze lepszy. Może to być poziom zbliżony do maksimum przeładunkowego, czyli 36 mln ton – poinformował wiceprezes PERN.

PERN, spółka macierzysta Naftoportu, podjął decyzję o rozbudowie terminala o kolejny pirs przeładunkowy, który pozwoli na przyjmowania statków pełnomorskich, 300-metrowych z zanurzeniem do 15 metrów, czyli największych na Bałtyku. – Ta inwestycja pozwoli powiększyć możliwości importu ropy przez Naftoport. Takie nabrzeże będzie drugim w tym obiekcie. Jedno już funkcjonuje. Oprócz niego pracują cztery inne. Często jest tak, że wszystkie pięć jest zajętych – powiedział wiceprezes Miland.

Polska odbiera coraz więcej ropy i paliw spoza Rosji. – Embargo weszło w życie, i nic złego się nie stało. Paliwo jest i będzie. Jesteśmy przygotowani w kontekście logistyki. Magazyny paliw są pełne, otwieramy nowe szlaki dostaw. To dotyczy przede wszystkim paliwa. Przed wybuchem wojny większa część importu pochodziła z Rosji. Te szlaki były na dwa-trzy dni rejsu. Teraz ten surowiec płynie ze znacznie dalszych zakątków świata – podkreślił Miland.

My obserwujemy trend przechodzenia na dostawy morskie paliw i ropy od kilkunastu lat. Dziś nie jest tak, że paliwa i ropa trafiają do nas tylko ze Wschodu. Trend się utrzyma. Dostawy wschodnie będą wygaszane, natomiast w całości przejdą na dostawy morskie. Może będzie próba zastąpienia ropy rosyjskiej np. ropą z Kazachstanu, ale trzeba pamiętać, że de facto to nadal będzie ropa rosyjska. Zdajemy sobie sprawę, że decyzje o charakterze prawnym nie będą pozwalały przyjmować tej ropy – dodał.

Mariusz Marszałkowski/Jędrzej Stachura

Orlen i PERN otwierają strategiczny rurociąg produktowy na południu Polski