icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Naimski: Strategia energetyczna z atomem lub nowymi odkrywkami

– Produkcja energii elektrycznej w Polsce w 80 proc. opiera się na węglu. Do 2040 roku będzie to połowa obecnego udziału węgla w miksie energetycznym – powiedział cytowany przez agencję Reuters Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Ile węgla w 2040 roku?

– Obecnie około 80 procent produkcji energii w Polsce pochodzi z elektrowni węglowych. Polska chce jednak zmniejszyć udział tego surowca do połowy do 2040 roku, Przy czym jednak odnawialne źródła energii (OZE) i energia jądrowa zapewnią większą część zapotrzebowania na energię, a pozostałą lukę będzie wypełniać gaz zapewniający rezerwę – podaje agencja Reutersa.

Dywersyfikacja

Polska planuje zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu poprzez projekt Baltic Pipe o przepustowości do 10 miliardów m sześc. gazu rocznie, który będzie dostarczał surowiec z Norwegii na rynek duński i polski.

Budowa gazociągu ma się rozpocząć w 2020 roku, A dostawy gazu powinny rozpocząć się w 2022 roku, Kiedy planowane jest zakończenie kontraktów gazowych z rosyjskim Gazpromem.

Polska planuje także rozbudowę terminalu LNG do 2021 roku i rozbudowę sieci przesyłowej. Zwiększymy bezpieczeństwo dostaw i dywersyfikację źródeł i tras gazu. Dostajemy teraz 100 procent gazu z Rosji, więc szukamy innych rozwiązań jak LNG i gazu z szelfu norweskiego ’- powiedział Naimski cytowany przez agencję Reutersa.

Węgiel brunatny czy atom?

Na początku tego roku ministerstwo energii RP zapowiedziało, że ​​planuje zmniejszyć udział węgla w produkcji energii do 60 proc. w 2030 roku i do około 50 proc. w 2050 roku.

– Chcemy utrzymać wydobycie węgla kamiennego na poziomie, który jest dzisiaj. Niektóre kopalnie zostaną wycofane z eksploatacji, ale zapotrzebowanie na energię wzrośnie. Wszystkie zmiany w sektorze będą odbywać się we współpracy z Komisją Europejską – powiedział Reuteresowi Piotr Naimski podczas konferencji energetycznej w Bloomberg NEF.

– W ramach długoterminowego planu restrukturyzacji przemysłu węglowego niektóre z najstarszych i najbardziej zanieczyszczających elektrowni węglowych mogą zostać wycofane z eksploatacji i zastąpione większymi, czystszymi i bardziej wydajnymi jednostkami- powiedział.

– Polska ma również plany dotyczące energetyki odnawialnej. Chce dysponować potencjałem 8 gigawatów (GW) w morskiej energetyce wiatrowej w dłuższej perspektywie. Ma już 6 GW wiatru na lądzie – przypomina Reuters.

– Polska rozważa uruchomienie eksploatacji węgla brunatnego z nowych złóż razem z nowymi blokami węglowymi, co zajęłyby około 10 lat lub budowę elektrowni jądrowej, która pochłonęłaby by podobną sumę środków i a jej budowa zajęłaby podobny czas – podaje agencja. – Zastanawiamy się, którą drogą iść. Istniejące złoża węgla brunatnego powinny być eksploatowane do początku lat trzydziestych dwudziestego pierwszego wieku – powiedział Naimski.

– Produkcja energii elektrycznej w Polsce w 80 proc. opiera się na węglu. Do 2040 roku będzie to połowa obecnego udziału węgla w miksie energetycznym – powiedział cytowany przez agencję Reuters Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Ile węgla w 2040 roku?

– Obecnie około 80 procent produkcji energii w Polsce pochodzi z elektrowni węglowych. Polska chce jednak zmniejszyć udział tego surowca do połowy do 2040 roku, Przy czym jednak odnawialne źródła energii (OZE) i energia jądrowa zapewnią większą część zapotrzebowania na energię, a pozostałą lukę będzie wypełniać gaz zapewniający rezerwę – podaje agencja Reutersa.

Dywersyfikacja

Polska planuje zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu poprzez projekt Baltic Pipe o przepustowości do 10 miliardów m sześc. gazu rocznie, który będzie dostarczał surowiec z Norwegii na rynek duński i polski.

Budowa gazociągu ma się rozpocząć w 2020 roku, A dostawy gazu powinny rozpocząć się w 2022 roku, Kiedy planowane jest zakończenie kontraktów gazowych z rosyjskim Gazpromem.

Polska planuje także rozbudowę terminalu LNG do 2021 roku i rozbudowę sieci przesyłowej. Zwiększymy bezpieczeństwo dostaw i dywersyfikację źródeł i tras gazu. Dostajemy teraz 100 procent gazu z Rosji, więc szukamy innych rozwiązań jak LNG i gazu z szelfu norweskiego ’- powiedział Naimski cytowany przez agencję Reutersa.

Węgiel brunatny czy atom?

Na początku tego roku ministerstwo energii RP zapowiedziało, że ​​planuje zmniejszyć udział węgla w produkcji energii do 60 proc. w 2030 roku i do około 50 proc. w 2050 roku.

– Chcemy utrzymać wydobycie węgla kamiennego na poziomie, który jest dzisiaj. Niektóre kopalnie zostaną wycofane z eksploatacji, ale zapotrzebowanie na energię wzrośnie. Wszystkie zmiany w sektorze będą odbywać się we współpracy z Komisją Europejską – powiedział Reuteresowi Piotr Naimski podczas konferencji energetycznej w Bloomberg NEF.

– W ramach długoterminowego planu restrukturyzacji przemysłu węglowego niektóre z najstarszych i najbardziej zanieczyszczających elektrowni węglowych mogą zostać wycofane z eksploatacji i zastąpione większymi, czystszymi i bardziej wydajnymi jednostkami- powiedział.

– Polska ma również plany dotyczące energetyki odnawialnej. Chce dysponować potencjałem 8 gigawatów (GW) w morskiej energetyce wiatrowej w dłuższej perspektywie. Ma już 6 GW wiatru na lądzie – przypomina Reuters.

– Polska rozważa uruchomienie eksploatacji węgla brunatnego z nowych złóż razem z nowymi blokami węglowymi, co zajęłyby około 10 lat lub budowę elektrowni jądrowej, która pochłonęłaby by podobną sumę środków i a jej budowa zajęłaby podobny czas – podaje agencja. – Zastanawiamy się, którą drogą iść. Istniejące złoża węgla brunatnego powinny być eksploatowane do początku lat trzydziestych dwudziestego pierwszego wieku – powiedział Naimski.

Najnowsze artykuły