Najpierw saudyjska, potem irańska ropa zagrożą pozycji Rosji w Europie

12 listopada 2015, 09:09 Alert

(Bloomberg/Wojciech Jakóbik)

Giełda w Sao Paulo. Fot. Wikimedia Commons
Giełda w Sao Paulo. Fot. Wikimedia Commons

Rośnie rywalizacja na tradycyjnym rynku zbytu dla rosyjskiej ropy. Jak pisze agencja Bloomberg, do Arabii Saudyjskiej przyłącza się w walce o tamtejszego klienta Iran.

Polska, Szwecja, a być może kolejne kraje skandynawskie, sięgną po ropę saudyjską. Jeżeli dojdzie do zniesienia sankcji przeciwko Iranowi w przyszłym roku, ten kraj także zacznie dostarczać surowiec na rynek europejski.

Europa odbiera 70 procent eksportu ropy z Rosji. – Zachodnie rafinerie są przystosowane do mieszanki Urals z Rosji, a najbliższym mu gatunkiem jest ropa irańska – wskazuje Michael Nayebi-Oskoui ze Stratforu. Saudyjska ropa różni się od rosyjskiej. Irańska może być łatwiej, a co za tym idzie, taniej przystosowana do europejskich rafinerii. Może ponownie odebrać udział na rynku europejskim Rosjanom, którzy zastąpili swoją ropą dostawy z Iranu, po wprowadzeniu przez Unię Europejską sankcji wobec Teheranu.

Przed wprowadzeniem obostrzeń Iran słał do Europy 17 procent swojego wydobycia, czyli około 600 tysięcy baryłek dziennie. Teheran już zapowiada szybki powrót na ten rynek. Dostawy irańskie będą stanowiły cenną alternatywę dla odbiorców europejskich. Zainteresowanie ropą saudyjską pokazuje, że jest zainteresowanie dywersyfikacją, w tym w Polsce.

Skutkiem może być poprawa oferty cenowej od Rosjan. Prezes Rosnieftu Igor Sieczin przyznał, że Saudowie rozpoczęli agresywną wojnę cenową z Rosją o Europę. Nazwał ich taktykę dumpingiem.