Firmy Schlumberger i Halliburton ogłosiły oficjalnie 19 marca, że wstrzymują swoją działalność w Rosji. Decyzja obejmuje przede wszystkim nowe inwestycje i dostarczanie technologii. Obie firmy są zdecydowanie przeciwne rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę. Będą one ściśle przestrzegać sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone przeciwko Rosji jako agresorowi.
Według komunikatu Schlumberbera, firma natychmiast zawiesiła nowe inwestycje i dostawy technologii niezbędne w Rosji. – Jesteśmy głęboko skoncentrowani na zdrowiu, bezpieczeństwie i ochronie naszych pracowników, kolegów i ich rodzin na Ukrainie. (…). Bezpieczeństwo i ochrona są podstawą naszego przedsiębiorstwa. Wzywamy do zaprzestania konfliktu i przywrócenia bezpieczeństwa i pokoju w regionie – powiedział dyrektor generalny firmy Olivier Le Peuch.
Schlumberger jest największym na świecie usługodawcą serwisowym dla eksploatacji pól węglowodorowych. Pracuje w niej ponad 126 tys. osób ze 160 krajów. Prowadzi 25 światowych ośrodków badawczych. Schlumberger obecnie prowadzi prace serwisowe w ponad 120 krajach.
Z Rosji wycofał się także Halliburton, drugi globalny gigant sektora serwisowania przemysłu wydobycia gazu i ropy. Nieco wcześniej Halliburton wstrzymał przekazywanie do Rosji części urządzeń do odwiertów i badań oraz produktów objętych sankcjami.
Prezes Halliburton Jeff Miller podkreślił: – Wojna na Ukrainie bardzo nas przygnębia. Zarówno na Ukrainie, jak i w Rosji mamy wielu miejscowych pracowników. Konflikt ma ogromny wpływ na tych naszych ludzi, ich rodziny i bliskich w całym regionie.Od początku tego konfliktu priorytetowo traktowaliśmy bezpieczeństwo pracowników. Postępujemy zgodnie ze wszystkimi sankcjami.
Halliburton podkreślił, że nie ma w Rosji „aktywnych spółek joint venture.”
AP/AFP/Teresa Wójcik