Nesterow: Nord Stream 2 pokaże, czy Unia potrafi działać razem

23 grudnia 2015, 07:45 Energetyka

Jak informował 22 grudnia BiznesAlert.pl, Niemiecki urząd antymonopolowy Bundeskartellamt zatwierdził powołanie konsorcjum Nord Stream 2, które będzie odpowiedzialne za projekt o tej samej nazwie. To jednak pierwszy z wielu kroków na drodze do realizacji przedsięwzięcia. Decyzja regulatora została podjęta 18 grudnia.

Gazociągi Rosjan oplatają region Europy Środkowo-Wschodniej.

Projekt zakłada rozbudowę gazociągu Nord Stream o trzecią i czwartą nitkę. Konsorcjum, w skład którego wchodzą Gazprom, Wintershall, Shell, E.on, Engie i OMV, powstało w lipcu tego roku. Gazprom zostawił sobie 50 procent udziałów. Europejscy partnerzy otrzymali po 10 procent akcji.

– Pozyskanie zgody od niemieckiego organu antymonopolowego to tylko jeden z wielu kroków na drodze do realizacji projektu. Podobną zgodę muszą wydać Polacy (UOKiK otrzymał podobny wniosek Nord Stream 2 – przyp. red.) i Unia Europejska jako całość, a także Komisja Europejska – wskazuje Walerij Nesterow ze Sbierbanku. – Mamy do czynienia z raczej trudną sytuacją w której, z jednej strony Niemcy i Holendrzy konsekwentnie wspierają wdrożenie projektu, i prawdopodobnie jest wsparcie Francji, a nawet Wielkiej Brytanii, ale z drugiej strony 10 krajów, w tym państwa Europy Wschodniej i Włochy, stanowczo sprzeciwiają się projektowi – ocenia analityk.

Według Nesterowa przyszłość Nord Stream 2 będzie papierkiem lakmusowym trwałości europejskiej Wspólnoty. – Pomoże zrozumieć, czy są oni w stanie rozwiązywać wspólnie problemy, w których panuje oczywista różnica interesów politycznych i ekonomicznych – ocenił.