Niemiecki polityk partii liberalnej (FDP) i wiceprzewodniczący tej partii Wolfgang Kubicki opowiada się za utrzymaniem funkcjonowania niemieckich elektrowni jądrowych przez następne pięć lat.
Wypowiedź Kubickiego jest kolejnym etapem konfliktu w niemieckiej koalicji rządzącej (SPD, FDP i Zieloni), ponieważ Zieloni i sam kanclerz Olaf Scholz wykluczają możliwość dalszej eksploatacji niemieckich elektrowni jądrowych, z których jeszcze tylko trzy mają funkcjonować do końca tego roku.
Kubicki powiedział w rozmowie z niemiecką agencją prasową DPA, że odpowiedzialność za kryzys energetyczny w Niemczech poniosą Zieloni, którzy najzwyczajniej boją się utraty twarzy i tylko dlatego bronią zamknięcia wszystkich elektrowni jądrowych wraz z upływem bieżącego roku.
Handelsblatt/Aleksandra Fedorska