Chiński przemysł produkujący turbiny wiatrowe wchodzi na rynki europejskie i odnosi sukcesy w Niemczech, gdzie transformacje energetyczna i związane z nią technologie miały być motorem rozwoju gospodarki.
Na niemieckich targach energetyki wiatrowej “Husum Wind” przedstawiciele największych producentów turbin wiatrowych jak Nordex, Siemens Gamesa i Vestas stwierdzili, że są wszyscy na minusie, bo Chiny psują rynek. – Pekin dysponuje ogromnymi mocami produkcyjnymi turbin wiatrowych. Przynosi to tak zwane korzyści skali w produkcji. Turbiny wiatrowe są wtedy po prostu tańsze – podaje niemiecka gazeta die Welt.
Chiny już od lat są coraz ważniejszym dostawcą turbin szczególnie na Bałkanach, ale i na terenie Unii Europejskiej. Lecz nie chodzi tu jedynie o całe turbiny, ale głównie ich komponenty. – 60 do 70 procent turbin wiatrowych produkowanych w Niemczech zawiera komponenty z Chin – podaje die Welt.
Zgodnie z planami rządu federalnego, dwa procent powierzchni Niemiec ma być wykorzystywane do produkcji energii wiatrowej. Co oznacza dynamiczny wzrost zapotrzebowania na turbiny wiatrowe w Niemczech. Obecnie w Niemczech stoi 28 000 turbin wiatrowych. Ich liczba w następnych latach może znacząco wzrosnąć. Do 2030 roku zapotrzebowanie na energie wiatrowa może wzrosnąć z obecnych około 500 TWhn do nawet 750 TWh rocznie, do 900 do 2035 roku i do 1500 do 2050 roku.
EnergieWinde / die Welt / Aleksandra Fedorska