Co dziesiątej niemieckiej firmie grozi niewypłacalność z powodu kryzysu energetycznego

16 listopada 2022, 16:45 Alert

Dziesięć procent niemieckich firm jest obecnie narażonych na zwiększone ryzyko niewypłacalności z powodu skutków kryzysu energetycznego i problemów z łańcuchem dostaw. Według prognoz liczba niewypłacalności wzrośnie w tym i następnym roku.

Kryzys energetyczny uderza w niemieckie firmy

– Wysokie koszty energii, istniejące problemy w łańcuchach dostaw i inflacja powodują problemy dla wielu firm. Do tego dochodzi inflacja i niechęć do wydawania pieniędzy przez konsumentów, którzy ze względu na wysokie ceny energii mają do dyspozycji mniej pieniędzy – powiedział Frank Schlein dyrektor zarządzający CRIF Germany, dostawcy informacji kredytowej. CRIF podaje, że zagrożone są w szczególności sektory energochłonne; oprócz często przywoływanych piekarni obejmuje to również przemysł ceramiczny i szklarski, producentów papieru czy transport i logistykę. Z raportu wynika, że ​​problemy ma również wiele firm specjalizujących się w rzemiośle i handlu, gastronomii, produkcji napojów czy salonach fryzjerskich.

CRIF prognozuje, że liczba niewypłacalności nieznacznie wzrośnie w tym roku, zanim znacznie wzrośnie w 2023 roku. Organizacja przewiduje 14 500 niewypłacalności firm w 2022 roku, co oznacza wzrost o prawie cztery procent, i 17 000 w 2023 roku, co oznacza wzrost o 17 procent. Na potrzeby analizy CRIF zbadał zdolność kredytową lub siłę finansową prawie 3 milionów firm. Okazało się, że ponad 300 000 osób ma obecnie problemy finansowe, co stanowi wzrost o prawie 16 procent w porównaniu z marcem.

Niemiecki rząd przyjął szereg środków pomocowych dla konsumentów i przedsiębiorstw, aby złagodzić skutki rosnących kosztów energii w następstwie wojny Rosji z Ukrainą, która również doprowadziła ogólną inflację do najwyższych wartości od wielu dekad.

Clean Energy Wire/Michał Perzyński