icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemcy myślą o kopii polskiego programu Mój Prąd

Forma prosumenckiej produkcji i konsumpcji prądu w Niemczech nie była dotychczas znana, ale tamtejszy rząd pracuje nad programem, który ma pomóc w rozwoju małej fotowoltaiki. Jego założenia i mechanizmy przypominają polski Mój Prąd.

Rząd federalny planuje wprowadzenie ułatwień prawnych dla małych instalacji do 25 kW. W planowanej wersji prąd z dachów ma zasilać pompy ciepła. Opinia publiczna nie została poinformowana, czy do tego programu będzie należało dodatkowe wsparcie finansowe na zakup paneli. Dotychczas małe instalacje były refinansowane przez operatora sieci, który gwarantował 8,2 centów/kWh na okres 20 lat.

Niemiecka gazeta Handelsblatt wskazuje na blisko 11 milionów dachów w Niemczech, które nadawałyby się pod panele fotowoltaiczne i nie zostały dotychczas wykorzystane w tym kierunku.

W przeszłości niemiecki rząd starał się motywować właścicieli i firmy posiadających budynki mieszkalne, do produkcji prądu i pobieraniu niższych stawek za energie od lokatorów, miało to wpłynąć na atrakcyjność takich budynków na wynajem. Jednak ten pomysł nie spełnił oczekiwań. Tym razem adresatem rządowego programu, są identycznie jak w Polsce, właściciele budynków, który sami te budynki zamieszkują. W odróżnieniu od Polski w Niemczech ponad połowa społeczeństwa to lokatorzy. W miastach takich jak Berlin czy Hamburg odsetek lokatorów wynosi blisko 90 % mieszkańców. Dla programu, który bardzo przypomina polski “Mój Prąd” niemiecka struktura własnościowa oznacza, ze efekt rozbudowy PV będzie dotyczył głównie terenów wiejskich w Niemczech, bo tam przeważają właściciele domów jednorodzinnych. Oznacza to także odciążenie sieci przesyłowych na tych terenach.

Niemiecki rząd ma na celu rozbudowę energii słonecznej do poziomu 215 GW w 2030. Oznacza to trzykrotną moc w porównaniu ze stanem obecnym.

die Welt / Handelsblatt / Umwelbundestamt / Aleksandra Fedorska

W Polsce rośnie produkcja OZE dzięki programowi „Mój Prąd”

Forma prosumenckiej produkcji i konsumpcji prądu w Niemczech nie była dotychczas znana, ale tamtejszy rząd pracuje nad programem, który ma pomóc w rozwoju małej fotowoltaiki. Jego założenia i mechanizmy przypominają polski Mój Prąd.

Rząd federalny planuje wprowadzenie ułatwień prawnych dla małych instalacji do 25 kW. W planowanej wersji prąd z dachów ma zasilać pompy ciepła. Opinia publiczna nie została poinformowana, czy do tego programu będzie należało dodatkowe wsparcie finansowe na zakup paneli. Dotychczas małe instalacje były refinansowane przez operatora sieci, który gwarantował 8,2 centów/kWh na okres 20 lat.

Niemiecka gazeta Handelsblatt wskazuje na blisko 11 milionów dachów w Niemczech, które nadawałyby się pod panele fotowoltaiczne i nie zostały dotychczas wykorzystane w tym kierunku.

W przeszłości niemiecki rząd starał się motywować właścicieli i firmy posiadających budynki mieszkalne, do produkcji prądu i pobieraniu niższych stawek za energie od lokatorów, miało to wpłynąć na atrakcyjność takich budynków na wynajem. Jednak ten pomysł nie spełnił oczekiwań. Tym razem adresatem rządowego programu, są identycznie jak w Polsce, właściciele budynków, który sami te budynki zamieszkują. W odróżnieniu od Polski w Niemczech ponad połowa społeczeństwa to lokatorzy. W miastach takich jak Berlin czy Hamburg odsetek lokatorów wynosi blisko 90 % mieszkańców. Dla programu, który bardzo przypomina polski “Mój Prąd” niemiecka struktura własnościowa oznacza, ze efekt rozbudowy PV będzie dotyczył głównie terenów wiejskich w Niemczech, bo tam przeważają właściciele domów jednorodzinnych. Oznacza to także odciążenie sieci przesyłowych na tych terenach.

Niemiecki rząd ma na celu rozbudowę energii słonecznej do poziomu 215 GW w 2030. Oznacza to trzykrotną moc w porównaniu ze stanem obecnym.

die Welt / Handelsblatt / Umwelbundestamt / Aleksandra Fedorska

W Polsce rośnie produkcja OZE dzięki programowi „Mój Prąd”

Najnowsze artykuły