icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemcy poszli na ugodę z Gazpromem. Polacy kontynuują arbitraż

(E.On/Piotr Stępiński/Bartłomiej Sawicki/Wojciech Jakóbik)

Niemiecki koncern energetyczny E.On zawarł z rosyjskim Gazpromem porozumienie w sprawie zmian cen dostaw gazu ziemnego w oparciu o długoterminowy kontrakt. Zakończone rozmowy kończą jednocześnie trwający spór między obydwiema firmami co do wysokości cen gazu. To potencjalnie szansa dla polskiego PGNiG, który również toczy sprawę przed międzynarodowym sądem arbitrażowym w Sztokholmie. 

Jak poinformował 29 marca na swojej stronie internetowej E.On, negocjacje pomiędzy Uniper (spółka w pełni zależna od E.On – przyp. red.) a Gazpromem w sprawie zmiany ceny doprowadziły do osiągnięcia porozumienia w sprawie wysokości cen gazu. Porozumienie rozwiązuje tym samym sprawę trwającego postępowania arbitrażowego.

Zdaniem  Jonathana Sterna z Oxford Institute for Energy Research, sytuacja, w której koncerny wyczekiwały na decyzję sądu w sprawie sporu między Uniper, a Gazpromem jest podobna do tej, panującej w 2012 roku. Wówczas Grupa E.on, skierowała sprawę wysokości cen do międzynarodowego sądy arbitrażowego w Sztokholmie. Niemicy wynegocjowali atrakcyjne dla siebie rabaty cenowe na dostarczany gazu ziemny. Szczegóły dotyczące sporu między Uniper, a Gazpromem nie są znane, jednak jak poinformował Jonathan Stern, spór rozpoczął się w 2014 roku. Zdaniem brytyjskiego eksperta korzystny werdykt dla niemieckiej spółki, mógłby skutkować lawiną pozwów, co w efekcie mogłoby się przełożyć na decyzję o rezygnacji przez Gazprom indeksacji cen gazu ziemnego do ropy naftowej.

Już w 2013 roku, kiedy E.on wymusił na Gazpromie obniżenie cen gazu, Niemcy sygnalizowali, że indeksacja cen gazu ziemnego do ropy jest archaicznym narzędziem, zwłaszcza w kontekście rosnącej roli gazu, większej ilości LNG oraz zmieniającej się sytuacji na rynku, który staję coraz bardziej konkurencyjny. W perspektywie zawierania nowych umów indeksacja cen gazu do ropy może okazać się mało atrakcyjnym mechanizmem dla kupujących. Zdaniem wielu eksportów w świetle dynamicznie zmieniających się cen surowca indeksacja cen gazu do ropy nie przystaje do obecnych realiów rynkowych. Zmiany cen surowców są widoczne w portfelach klientów z kilkumiesięcznym opóźnieniem.

PGNiG kontynuuje spór

1 lutego 2016 r. PGNiG złożyło pozew przeciw Gazpromowi oraz Gazprom Export w postępowaniu przed Trybunałem Arbitrażowym z siedzibą w Sztokholmie. Złożenie pozwu stanowiło element rozpoczętego 13 maja 2015 r. przez PGNiG postępowania arbitrażowego w sprawie zmiany warunków cenowych kontraktu długoterminowego na zakup gazu ziemnego z dnia 25 września 1996 r.

Działania prowadzone przez PGNiG mają na celu dostosowanie kontraktu długoterminowego z 1996 r. do sytuacji na europejskim rynku gazu ziemnego.

Decyzja w sprawie pozasądowego uregulowania sporu z firmą Uniper może stanowić dodatkowy argument dla polskiej spółki w prowadzonym postępowaniu arbitrażowym.

(E.On/Piotr Stępiński/Bartłomiej Sawicki/Wojciech Jakóbik)

Niemiecki koncern energetyczny E.On zawarł z rosyjskim Gazpromem porozumienie w sprawie zmian cen dostaw gazu ziemnego w oparciu o długoterminowy kontrakt. Zakończone rozmowy kończą jednocześnie trwający spór między obydwiema firmami co do wysokości cen gazu. To potencjalnie szansa dla polskiego PGNiG, który również toczy sprawę przed międzynarodowym sądem arbitrażowym w Sztokholmie. 

Jak poinformował 29 marca na swojej stronie internetowej E.On, negocjacje pomiędzy Uniper (spółka w pełni zależna od E.On – przyp. red.) a Gazpromem w sprawie zmiany ceny doprowadziły do osiągnięcia porozumienia w sprawie wysokości cen gazu. Porozumienie rozwiązuje tym samym sprawę trwającego postępowania arbitrażowego.

Zdaniem  Jonathana Sterna z Oxford Institute for Energy Research, sytuacja, w której koncerny wyczekiwały na decyzję sądu w sprawie sporu między Uniper, a Gazpromem jest podobna do tej, panującej w 2012 roku. Wówczas Grupa E.on, skierowała sprawę wysokości cen do międzynarodowego sądy arbitrażowego w Sztokholmie. Niemicy wynegocjowali atrakcyjne dla siebie rabaty cenowe na dostarczany gazu ziemny. Szczegóły dotyczące sporu między Uniper, a Gazpromem nie są znane, jednak jak poinformował Jonathan Stern, spór rozpoczął się w 2014 roku. Zdaniem brytyjskiego eksperta korzystny werdykt dla niemieckiej spółki, mógłby skutkować lawiną pozwów, co w efekcie mogłoby się przełożyć na decyzję o rezygnacji przez Gazprom indeksacji cen gazu ziemnego do ropy naftowej.

Już w 2013 roku, kiedy E.on wymusił na Gazpromie obniżenie cen gazu, Niemcy sygnalizowali, że indeksacja cen gazu ziemnego do ropy jest archaicznym narzędziem, zwłaszcza w kontekście rosnącej roli gazu, większej ilości LNG oraz zmieniającej się sytuacji na rynku, który staję coraz bardziej konkurencyjny. W perspektywie zawierania nowych umów indeksacja cen gazu do ropy może okazać się mało atrakcyjnym mechanizmem dla kupujących. Zdaniem wielu eksportów w świetle dynamicznie zmieniających się cen surowca indeksacja cen gazu do ropy nie przystaje do obecnych realiów rynkowych. Zmiany cen surowców są widoczne w portfelach klientów z kilkumiesięcznym opóźnieniem.

PGNiG kontynuuje spór

1 lutego 2016 r. PGNiG złożyło pozew przeciw Gazpromowi oraz Gazprom Export w postępowaniu przed Trybunałem Arbitrażowym z siedzibą w Sztokholmie. Złożenie pozwu stanowiło element rozpoczętego 13 maja 2015 r. przez PGNiG postępowania arbitrażowego w sprawie zmiany warunków cenowych kontraktu długoterminowego na zakup gazu ziemnego z dnia 25 września 1996 r.

Działania prowadzone przez PGNiG mają na celu dostosowanie kontraktu długoterminowego z 1996 r. do sytuacji na europejskim rynku gazu ziemnego.

Decyzja w sprawie pozasądowego uregulowania sporu z firmą Uniper może stanowić dodatkowy argument dla polskiej spółki w prowadzonym postępowaniu arbitrażowym.

Najnowsze artykuły