Niemcy ciągną ropę z Kazachstanu w przeddzień rozstrzygnięcia o derusyfikacji Rafinerii Schwedt

14 marca 2023, 06:00 Alert

Kazachstan zamierza dalej wysyłać ropę do Niemiec podczas gdy nadchodzi rozstrzygnięcie w sprawie derusyfikacji Rafinerii Schwedt, od której mogą zależeć dalsze dostawy spoza Rosji przez naftoport w Gdańsku.

Aktywiści Greenpeace w niemieckiej rafinerii Schwedt. Źródło: Greenpeace/Twitter
Aktywiści Greenpeace w niemieckiej rafinerii Schwedt. Źródło: Greenpeace/Twitter

Kazachstan zamierza w kwietniu wysłać do Niemiec kolejne 20 tysięcy ton ropy przez Ropociąg Przyjaźń. Dostawy w całym 2023 roku mają sięgnąć 300 tysięcy ton. Pierwsza transza 20 tysięcy ton dotarła tam w lutym.

Dostawy ropy kazachskiej trafiają do Rafinerii Schwedt w Niemczech wschodnich, która porzuciła kierunek rosyjski po inwazji na Ukrainie i musiała przez to obniżyć przerób ropy do około 50 procent. Surowiec z Kazachstanu trafia Ropociągiem Przyjaźń przez Polskę, a pozostałe źródła to naftoporty w Rostocku oraz Gdańsku.

Polacy oczekują derusyfikacji Rafinerii Schwedt poprzez usunięcie Rosnieft Deutschland, udziałowca większościowego z 54 procentami akcji. W zamian oferują dostęp do naftoportu w Gdańsku. Niemcy są u progu decyzji w tej sprawie. 14 marca sąd niemiecki ma orzec w sprawie skargi Rosnieftu na wprowadzenie zarządu powierniczego do Schwedt. Daje on kontrolę na decyzjami, ale nie przychodami, w ręce agencji Bundesnetzagentur.

Po tym rozstrzygnięciu Niemcy mogą przedłużyć zarząd powierniczy o kolejne pół roku lub zastąpić go derusyfikacją z opcją wejścia PKN Orlen z Polski do akcjonariatu.

TASS/Wojciech Jakóbik

Załoga Rafinerii Schwedt nie darzy sympatią ministra Habecka