Niemcy szukają sposobu na realizację Nord Stream 2

17 sierpnia 2016, 07:30 Alert

– Projekt gazociągu Nord Stream 2 ma zasadnicze znaczenie dla europejskiego systemu energetycznego. Obecnie analizowane są alternatywne podejścia w celu ułatwienia realizacji tego projektu – – stwierdził w rozmowie z agencją RIA Novosti oficjalny przedstawiciel spółki Wintershall.

– Ważne, że razem ze wszystkimi wnioskodawcami nadal jesteśmy przekonani co do realizacji projektu. Stoimy na stanowisku, że ma on kluczowe znaczenie dla europejskiego systemu energetycznego. Obecnie poszukujemy alternatywnego podejścia służącego wsparciu jego realizacji – powiedział przedstawiciel Wintershalla.- Spółka projektowa Nord Stream 2 AG posiada wszelkie niezbędne możliwości, aby zrealizować projekt budowy gazociągu. Obecnie jej akcjonariuszem jest Gazprom. Plan budowy oraz uruchomienia gazociągu został opracowany. Zgodnie z harmonogramem są prowadzone prace związane z badaniami środowiskowymi, planowaniem technicznym oraz przetargami – dodał.

Gazociąg. fot. Gazprom
Gazociąg. fot. Gazprom

Z kolei również w rozmowie z agencją, biuro prasowe niemieckiego ministerstwa gospodarki oraz energetyki stwierdziło, że partnerzy przy budowie Nord Stream 2 powinni znaleźć rozwiązanie, które będzie zgodne z przepisami zarówno unijnego, jak i niemieckiego prawa. Ponadto projekt powinien być kontynuowany przez Gazprom jako jedyny jedynego udziałowiec udziałowca spółki Nord Stream 2 AG.

– Ministerstwo gospodarki oraz energetyki Niemiec wie, że w związku ze spodziewaną negatywną decyzją polskich organów antymonopolowych wniosek spółek, które chciały uzyskać zatwierdzenie utworzenie utworzenia konsorcjum Nord Stream 2 AG, wniosek spółek został wycofany – poinformowało biuro prasowe resortu. – Z punktu widzenia resortu istotne jest, że dla Nord Stream 2 zostanie znalezione ro0związanie, które byłoby zgodne z normami zarówno niemieckiego, jak i unijnego prawa – dodało.Resort zwrócił również uwagę, że niemiecki rynek gazu jest dynamiczny i różnorodny. – Popieramy dalszą dywersyfikację importu na poziomie UE, np. poprzez Południowy Korytarz Gazowy czy zakup LNG – poinformowało biuro prasowe ministerstwa gospodarki i energetyki.

Z kolei na początku tygodnia minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas spotkania ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Sergiejem Ławrowem stwierdził, że spółki zaangażowane w realizację projektu Nord Stream 2 powinny doczekać się decyzji związanych z zapewnieniem swobody konkurencji oraz ochrony praw konsumentów w Unii Europejskiej, w tym od Polski. Zdaniem niemieckiego polityka, charakter dalszych działań Gazpromu oraz pozostałych spółek będzie zależał od decyzji organów antymonopolowych UE.

Pod koniec lipca Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że ma zastrzeżenia dotyczące budowy gazociągu Nord Stream 2. Uznał, że powstanie grupy, która miałaby zbudować i eksploatować Nord Stream 2, wzmocniłoby i tak już mocną pozycję Gazpromu w Polsce. Konsorcjum miało cztery tygodnie na odniesienie się do zastrzeżeń Urzędu. Jak informował w ubiegły piątek BiznesAlert.pl, konsorcjum Nord Stream 2 AG wycofało wniosek z UOKiK. Ponadto tego samego dnia jego udziałowcy postanowili wycofać udziały w tej spółce.

Krytycy Nord Stream 2, w tym również Polska, wskazują, że projekt jest ekonomicznie nieopłacalny, niezgodny z prawem Unii Europejskiej oraz priorytetami Unii Energetycznej. Nie stanowi również źródła dywersyfikacji zarówno pod względem trasy, jak i źródła dostaw.

RIA Novosti/Piotr Stępiński