icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemiecki producent broni chce zbroić Francję

(Anna Kucharska/Die Welt)

Heckler & Koch, jeden z największych producentów broni w Niemczech, ubiega się o przyznanie zlecenia na produkcję 90 tys. sztuk karabinów szturmowych w przetargu ogłoszonym przez Francję.

Firma Heckler & Koch widzi w ostatnim ataku terrorystycznym w Paryżu rosnące znaczenie dla przemysłu zbrojeniowego. W swojej wypowiedzi dla niemieckiego dziennika „Die Welt” główny udziałowiec i szef firmy Andreas Heeschen przewiduje, że Europa będzie coraz silniej zaangażowana w konflikty na płaszczyźnie międzynarodowej. Dlatego też, potrzebna będzie nowoczesna broń, której produkcję zamierza zapewnić Heckler & Koch.

Do finałowego etapu w przetargu dla francuskiej armii zakwalifikowano modele karabinów od pięciu przedsiębiorstw, w tym belgijskiej firmy FN Herstal i najstarszego z niemieckich producentów broni SIG Sauera. Jak powiedział Andreas Heeschen, jego firma dokłada wszelkich starań, aby wygrać francuski przetarg na zamówienie broni. Niemiecki producent ma w tym zresztą nie tylko interes biznesowy. Po długotrwałej debacie na temat celności karabinów G36, która zakończyła się decyzją niemieckiego Ministerstwa Obrony o rezygnacji z tego modelu i wycofaniu około 170 tys. sztuk z użycia Bundeswehry, firma chce odbudować nadszarpnięty wizerunek.

W związku z niepowodzeniem na rodzimym rynku i nadzieją na odbudowę zaufania, Heckler & Koch ubiega się także o ministerialne zamówienie na zakup nowej broni dla niemieckiego wojska. Jak na razie odnieśli sukces otrzymując w tym roku długo oczekiwane pozwolenie od Ministerstwa Obrony na eksport broni o wartości 4,7 mln euro do m.in. Libanu, Omenu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

(Anna Kucharska/Die Welt)

Heckler & Koch, jeden z największych producentów broni w Niemczech, ubiega się o przyznanie zlecenia na produkcję 90 tys. sztuk karabinów szturmowych w przetargu ogłoszonym przez Francję.

Firma Heckler & Koch widzi w ostatnim ataku terrorystycznym w Paryżu rosnące znaczenie dla przemysłu zbrojeniowego. W swojej wypowiedzi dla niemieckiego dziennika „Die Welt” główny udziałowiec i szef firmy Andreas Heeschen przewiduje, że Europa będzie coraz silniej zaangażowana w konflikty na płaszczyźnie międzynarodowej. Dlatego też, potrzebna będzie nowoczesna broń, której produkcję zamierza zapewnić Heckler & Koch.

Do finałowego etapu w przetargu dla francuskiej armii zakwalifikowano modele karabinów od pięciu przedsiębiorstw, w tym belgijskiej firmy FN Herstal i najstarszego z niemieckich producentów broni SIG Sauera. Jak powiedział Andreas Heeschen, jego firma dokłada wszelkich starań, aby wygrać francuski przetarg na zamówienie broni. Niemiecki producent ma w tym zresztą nie tylko interes biznesowy. Po długotrwałej debacie na temat celności karabinów G36, która zakończyła się decyzją niemieckiego Ministerstwa Obrony o rezygnacji z tego modelu i wycofaniu około 170 tys. sztuk z użycia Bundeswehry, firma chce odbudować nadszarpnięty wizerunek.

W związku z niepowodzeniem na rodzimym rynku i nadzieją na odbudowę zaufania, Heckler & Koch ubiega się także o ministerialne zamówienie na zakup nowej broni dla niemieckiego wojska. Jak na razie odnieśli sukces otrzymując w tym roku długo oczekiwane pozwolenie od Ministerstwa Obrony na eksport broni o wartości 4,7 mln euro do m.in. Libanu, Omenu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Najnowsze artykuły