Nitsovych: Bez wsparcia parlamentu na Ukrainie nie dojdzie do realnej reformy rynku gazu

9 października 2015, 12:49 Energetyka

Reforma rynku gazu na Ukrainie hamuje, co może spowodować konsekwencje finansowe. Ukraiński rząd, ustawodawca, biznes i podatnicy Ukrainy koncentrują się na nadchodzącym zimowym sezonie grzewczym i wyborach, jednak zainteresowane podmioty międzynarodowe mają luksus patrzenia w przyszłość z refleksją nad średnioterminowym kierunkiem rozwoju ukraińskiej energetyki.

Siedziba Wierchownej Rady, rządu ukraińskiego. Fot. Rząd Ukrainy
Siedziba Wierchownej Rady, rządu ukraińskiego. Fot. Rząd Ukrainy

Ukraina często wyrażała pragnienie większych inwestycji amerykańskich w swoim sektorze energetycznym zapowiadając warunki bardziej atrakcyjne niż te oferowane w innych krajach.  Na podstawie analizy opracowanej przez Roberta Bensha, starszego partnera w Pelicourt LLC Ukraina można ocenić, jaki będzie bilans energetyczny Ukrainy na najbliższe 25 lat. Daje ona także odpowiedzi na pytania: jaka będzie rola zapowiedzianej prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych  w tym sektorze, na ile konkurencyjne będą warunki dla firm krajowych i zagranicznych; jakie rodzaje źródeł energii będą konieczne dla stabilnego zaopatrzenia rynku, czy Ukraina może sobie pozwolić na dotowanie i inne zachęty dla odnawialnych źródeł energii. Raport odpowiada także w jaki sposób Ukraina powinna planować dystrybucję energii wobec  starzenia się i słabej efektywności sieci energetycznych. Jak programować inwestycje krajowe i zagraniczne.

W 2014 r. krajowe wydobycie gazu pokrywało 47 proc. zapotrzebowania. Ukraińscy politycy deklarują jako cel zmniejszenie uzależnienia od rosyjskiego gazu. Biorąc pod uwagę bardzo duże zasoby własne, dotychczas eksploatowane w niezbyt dużym zakresie, ten cel teoretycznie może być osiągnięty w najbliższej przyszłości. Jakby zmierzając w tym kierunku, ukraiński minister finansów zaproponował nowy system podatkowy dla producentów energii, w tym dla firm wydobywających gaz.

Propozycje nowych stawek i nowego systemu mogłyby być realną zachęta do zwiększenia inwestycji prywatnych w sektorze gazu. Ale jednocześnie na Ukrainie proponuje się wprowadzenie dodatkowego 30-procentowego podatku od zysku. W ten sposób politycy ukraińscy jedną ręką odbierają to, co dają drugą ręką. Tymczasem powinni jak najszybciej opracować taki system podatkowy, który będzie konsekwentny i opłacalny i dla inwestorów i dla państwa.

Kolejne spostrzeżenie opracowania to konieczność znaczącej dywersyfikacji źródeł energii elektrycznej. Tę konieczność dostrzega  . również Bank Światowy przeznaczając ponad 60 mln dol. na remonty  elektrowni wodnych na Dnieprze i Dniestrze. Międzynarodowy Fundusz Walutowy bada szanse inwestycji w OZE na Ukrainie.

Autorzy opracowania zauważają, że Ukraina już przyjęła lub przygotowuje  szereg aktów prawnych sprzyjających inwestowaniu w efektywność energetyczną w sektorze publicznym, przemyśle i w sektorze gospodarstw domowych.  Jednak ustawodawcy powinni być bardziej ambitni także w tej dziedzinie. Negocjacje  związane z Paryskim Szczytem Klimatycznym mogą poważnie przyczynić się do modyfikacji różnych planów Ukrainy w sektorze energetyki. Szczególnie może to pozytywnie zmienić te plany jeśli chodzi o efektywność energetyczną.

Generalny wniosek opracowania jest taki, że politycy ukraińscy muszą przekonać zagranicznych inwestorów, że sytuacja polityczna na Ukrainie jest stabilna, sprzyjająca praktykom biznesowym. A model energetyki w tym państwie potrzebuje inwestycji opłacalnych dla obu stron.  

Problem polega jednak na tym, że reformy energetyczne na Ukrainie spowalniają. Ukraiński parlament nie zdołał przyjąć poprawek do niektórych ustaw, dzięki którym możliwe byłoby wprowadzenie w życie ustawy o rynku gazu. Bez tych zmian, reforma gazowa pozostanie na papierze.

W głosowaniu na temat warunków utworzenia nowego modelu rynku gazu na Ukrainie w pierwszym czytaniu zagłosowało za 129 deputowanych. Aby poprawki przeszły, potrzebna była większość w wysokości 226 głosów.

Nowe rozwiązanie miało między innymi ustabilizować sytuację finansową państwowego Naftogazu. Dzięki niemu od pierwszego stycznia 2016 roku firma miałaby cedować prawo do egzekwowania długów na strony trzecie, zmniejszając tym samym własne zaległości.

Reforma rynku gazu to jeden z warunków współpracy z europejskimi i amerykańskimi instytucjami finansowymi, które udzielają Ukrainie pożyczek. Brak poparcia dla prawodawstwa, które wdroży ustawę o rynku gazu to kolejny hamulec dla reformy wspieranej przez społeczeństwo obywatelskie, ale kontestowanej przez oligarchów, którzy boją się utraty wpływów.

Więcej: Oligarchowie psują reformy na Ukrainie

– Pakiet trzech projektów ustaw został przygotowany do wprowadzenia poprawek w szeregu regulacji i praw na Ukrainie, w celu wprowadzenia pełnej reformy rynku gazu, ponieważ ustawa o rynku tego surowca, wchodząc w życie 1 października tego roku stworzyła wiele kontrowersji legislacyjnych odnośnie podatków, eksportu gazu czy zarządzania sieciami dystrybucyjnymi – wskazuje Roman Nitsovych z Dixi Group, ośrodka doradczego współodpowiedzialnego za przygotowanie nowego prawa.

– Skoro Wierchowna Rada odrzuciła pierwszy projekt w kolejce, pozostałe muszą poczekać, aż poprawiona wersja tego prawa zostanie zarejestrowana. Niestety nowy model rynku gazu na Ukrainie nie zostanie wprowadzony do czasu, kiedy wszystkie poprawki zostaną zaakceptowane. Należy wzmocnić nacisk w rządzie i u europejskich partnerów Ukrainy na rzecz komunikacji deputowanym jak ważne są te kroki. Jednakże klimat polityczny jest podgrzany kampanią przed wyborami samorządowymi, przez co wdrożenia tych poprawek możemy się spodziewać najwcześniej w listopadzie, czyli po wyborach – konstatuje rozmówca BiznesAlert.pl.

Realizacja reformy rynku gazu jest warunkiem przydzielenia 300 mln dolarów pożyczki z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Także pozostałe instytucje finansowe pożyczające fundusze Ukrainie, oczekują wyników. Nie wiadomo czy reformy zostaną w końcu wprowadzone i jak wiele czasu zostało na ich wprowadzenie.