AlertBezpieczeństwoEnergetykaGaz.

Wielomilionowe długi Nord Stream 2 opłaci znów cierpliwy niemiecki podatnik

Budowa Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2

Budowa Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2

W ramach pozwolenia na działalność Nord Stream AG i Nord Stream 2 AG zgodziły się na płatności 25-letnich kompensacji środowiskowych. Teraz za te rekompensaty zapłacą podatnicy, bo rząd landowy i federalny nie uwzględniły mechanizmów zabezpieczających w przypadku braku płatności przez te firmy, a nie płacą, bo gazociągi Nord Stream 1 i 2 nie pracują.

Regionalna gazeta Ostsee-Zeitung (OZ) powołuje się na informacje landowego ministerstwa rolnictwa, że spółka Nord Stream 2 AG nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań dotyczących rekompensaty za zakończenie renaturyzacji polderu Bargischow niedaleko Anklam. – Do zapłaty pozostało jeszcze około 6,6 mln euro – podaje OZ. – Kolejne długi zbierają się też w Göhren, Bergen, Stralsund und Greifswald.

Istnieje podejrzenie, że pozwolenia na działalność Nord Stream AG i Nord Stream 2 AG zostały udzielone wbrew prawu, które przewiduje gwarancję pokrycia rekompensat środowiskowych przez wnioskodawcę. Rząd landu Meklemburgia – Pomorze Przednie nie tylko popierał powstanie rosyjsko-niemieckich gazociągów omijających region Europy Środkowo-Wschodniej, ale umożliwił dokończenie budowy gazociągu Nord Stream 2 omijając sankcje USA z wykorzystaniem samorządowej fundacji „klimatycznej” Stiftung Klimaschutz.

Oba gazociągi stały się jednak celem sabotażu nieznanego pochodzenia i zostały wysadzone 26 września 2022 roku. Nord Stream 1 zarządzany przez konsorcjum firm zachodnich i Gazpromu z Nord Stream AG przestał tłoczyć gaz, a Nord Stream 2 należący w stu procentach do tej rosyjskiej firmy poprzez Nord Stream 2 AG nigdy nie rozpoczął dostaw, bo został objęty sankcjami amerykańskimi i nie uzyskał certyfikacji po inwazji Rosji na Ukrainie.

Ostsee Zeitung / Aleksandra Fedorska / Wojciech Jakóbik

Dokumenty pokazujące jak Niemcy ze Wschodu bronili Nord Stream 2 mogły spłonąć w kominku


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Uroczystość podpisania kontraktu Westinghouse-MVM. Fot. WEC

Partner atomowy Polski dostarczy paliwo jądrowe na Węgry

Westinghouse, amerykański dostawca paliwa jądrowego i projektant reaktorów pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podpisał kontrakt z węgierskim dystrybutorem energii elektrycznej. Amerykanie...

Motyka odpowiada na projekt prezydenta zespołem specjalnym

Ministerstwo energii powołało specjalny zespół do opracowania rekomendacji i założeń do propozycji przepisów dot. kształtowania i kalkulacji taryf dla energii...

Udostępnij:

Facebook X X X