Przemowy Bidena i Putina z ostrzeżeniem przed nowym sabotażem w energetyce w tle

21 lutego 2023, 06:00 Alert

Prezydent USA będzie przemawiał na Zamku Królewskim w Warszawie, a jego rosyjski odpowiednik przed Zgromadzeniem Federalnym wobec ostrzeżeń przed nowym sabotażem infrastruktury krytycznej w Europie.

Wyciek gazu z Nord Stream 1 i 2. Fot. Forsvaret.
Wyciek gazu z Nord Stream 1 i 2. Fot. Forsvaret.

Amerykański prezydent Joe Biden przybył do Warszawy 20 lutego, by następnego dnia przemawiać w ogrodzie Zamku Królewskiego, o godz. 17.30 czasu polskiego. Agencja Bloomberg spekuluje na temat nowych sankcji Zachodu utrudniających Rosji omijanie restrykcji wprowadzonych dotychczas, między innymi w sektorze energetycznym.

Tego samego dnia prezydent Rosji Władimir Putin ma przemawiać przed Zgromadzeniem Federalnym skupiającym obie izby parlamentu rosyjskiego, by podsumować rok inwazji na Ukrainie, którą Kreml nazywa specjalną operacją wojskową. Trwają spekulacje na temat możliwości zmiany formalnej statusu tej operacji na wojnę albo operację antyterrorystyczną oraz o ewentualnym oskarżeniu Ukrainy o zamach na Most Kerczeński łączący okupowany Krym z Rosją.

Rosjanie oskarżają wciąż Zachód o przygotowanie sabotażu gazociągów Nord Stream 1 i 2, którego sprawcy wciąż nie zostali ustaleni. Po raz kolejny zwrócili się do Szwecji o ujawnienie wyników śledztwa, które zostało utajnione przez Sztokholm z powodów bezpieczeństwa. Media rosyjskie lansują tezę o odpowiedzialności USA za wysadzenie tych gazociągów.

Jednakże służby holenderskie informują, że to Rosjanie szykują się do nowego sabotażu infrastruktury krytycznej na holenderskiej części Morza Północnego, na którym znajdują się morskie farmy wiatrowe oraz koncesje wydobywcze węglowodorów, będących źródłem dostaw spoza Rosji. Agencja wywiadowcza MIVD ostrzegła 20 lutego, że Rosjanie próbowali zebrać dane o infrastrukturze Holandii po to, aby dokonać sabotażu.

Szef MIVD generał Jan Swilens cytowany przez Reutersa ostrzega, że statek rosyjski podróżował w pobliżu morskich farm wiatrowych na Morzu Północnym pod kontrolą Holandii, by zbadać ich infrastrukturę. Został odprowadzony przez holenderską Straż Wybrzeża zanim doszło do sabotażu. – Widzieliśmy w ostatnich miesiącach, że rosyjskie podmioty próbują odkryć, jak działa system energetyczny na Morzu Północnym. To pierwszy raz, kiedy zobaczyliśmy jednak coś takiego. Rosja bada jak pracują nasze farmy wiatrowe na Morzu Północnym. Jest bardzo zainteresowana jak mogłaby dokonać sabotażu infrastruktury energetycznej – powiedział szef wywiadu Holandii.

Wspólny raport MIVD i AIVD z 20 lutego sugeruje, że celem Rosjan są morskie farmy wiatrowe, gazociągi, kable internetowe. – Rosja potajemnie klasyfikuje infrastrukturę i podejmuje działania świadczące o przygotowaniach do zakłócenia pracy i sabotażu – czytamy w raporcie cytowanym przez Reutersa. Holendrzy zdecydowali się na wydalenie nieujawnionej liczby dyplomatów rosyjskich za działalność szpiegowską.

Po wysadzeniu Nord Stream 1 i 2 doszło do szeregu incydentów z udziałem infrastruktury krytycznej w energetyce oraz transporcie Unii Europejskiej, o których wywołanie jest podejrzewana Rosja. Wysadzenie wspomnianych gazociągów będzie tematem obrad Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych po tym, jak Rosjanie zaapelowali o „niezależne śledztwo” ONZ w sprawie sabotażu Nord Stream 1 i 2. Chiny poparły ten wniosek.

Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Godzimirski: Po sabotażu Nord Stream 1 i 2 można się spodziewać wszystkiego (ROZMOWA)