Przedstawiciele Polski i Ukrainy apelują w mediach niemieckich o zatrzymanie projektu gazociągu Nord Stream 2 w przeddzień posiedzenia Rady Europejskiej poświęconego między innymi strategii postępowania wobec Rosji. Ostrzegają, że ten projekt da Kremlowi środki na dalszą agresję.
Ambasador RP w Niemczech wezwał ten kraj i Unię Europejską do osłabienia Rosji poprzez zatrzymanie projektu Nord Stream 2, który „daje Putinowi pokaźne sumy pieniędzy na wydatki militarne”.
Ambasador Andrzej Przyłębski powiedział niedzielnemu wydaniu Redaktionsnetzwerk Deutschland, że projekt gazociągu Nord Stream 2 to problem. – Europejczycy nie powinni go realizować. Powinniśmy raczej osłabiać Rosjan, nie z nienawiści, ale ze względu na zagrożenie – powiedział RND. Dyplomata polski wspomniał o wysiłkach Polski. – Stajemy się niezależni budując gazociąg Baltic Pipe przez Morze Bałtyckie, by odbierać gaz z Norwegii i inwestując w nowoczesne terminale LNG – przypomniał.
W podobnym tonie wypowiedział się premier Ukrainy Denys Szmychal na łamach dziennika Handelsblatt. – Jeśli Nord Stream 2 zacznie pracę, Rosja wytworzy większe przychody, które wykorzysta do między innymi finansowania agresji na Ukrainie. Oznacza to, że Europa wspiera agresję rosyjską poprzez poparcie tego gazociągu. To nie może być zgodne z interesem unijnym – ocenił.
Wypowiedzi przedstawicieli Polski i Ukrainy pojawiły się niedługo przed posiedzeniem ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej, które ma być poświęcone między innymi strategii wobec Rosji. Wysoki przedstawiciel do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Unii Europejskiej Josep Borell przedstawi 22 marca unijnym ministrom spraw zagranicznych sytuację międzynarodową ze szczególnym uwzględnieniem stosunków z krajami na południe od Unii oraz Turcją. 25 i 26 marca odbędzie się Rada Europejska poświęcona walce z koronawirusem, polityce gospodarczej, wspólnemu rynkowi, sytuacji na Morzu Śródziemnym oraz relacjom z Rosją.
RND/Handelsblatt/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Czas na moratorium wobec Nord Stream 2. Polacy mogą ujawnić, jak Kreml gra Gazpromem