Agencja Bloomberg informuje, że Niemcy zamierzają zareagować na sankcje USA wobec Nord Stream 2.
Jej źródła przekonują, że rząd niemiecki rozważa podjęcie działań na poziomie Unii Europejskiej bazując na założeniu, że sankcje USA mogłyby uderzyć także w agencję rządową Bundesnetzagentur, na co Berlin nie chce się zgodzić. Katalog podmiotów objętych ewentualnymi sankcjami USA został poszerzony w projekcie, który trafił do senatu USA w czerwcu 2020 roku. Znalazły się na nim podmioty certyfikujące sporny gazociąg Nord Stream 2. Trwa spór o to, czy chodzi o certyfikację techniczną prowadzoną przez firmy, czy certyfikację regulacyjną, której dokonuje regulator, w tym przypadku niemiecki Bundesnetzagentur. Minister gospodarki Niemiec Peter Altmaier skrytykował projekt sankcji USA, uznając go za niezgodny z prawem międzynarodowym i zagrażający współpracy międzynarodowej.
Gazociąg Nord Stream 2 nadal nie został ukończony. Rosyjski statek Akademik Czerski, który mógłby posłużyć do jego ukończenia stacjonuje w Niemczech. Plan zakłada ukończenie gazociągu do końca 2020 roku lub w pierwszym kwartale 2021 roku.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Proszę Państwa, czwartego czerwca 2020 roku skończył się w teorii Nord Stream 2 (ANALIZA)