(Sverige Radio/Piotr Stępiński/Estonian World/Sverige Esterna/Wojciech Jakóbik)
Projekt Nord Stream 2 budzi coraz większe kontrowersje nie tylko w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, ale także w kontekście bezpieczeństwa jako takiego. Tematem może zająć się Sojusz Północnoatlantycki.
Jak informuje szwedzkie Sverige Radio, 12 maja mają odbyć się konsultacje w sprawie wykorzystania portu Slite na szwedzkiej Gotlandii do stworzenia bazy sprzętowej na potrzeby budowy gazociągu Nord Stream 2. Rozważane jest przechowywanie tam rur przyszłej magistrali, jednakże plan wymaga pozytywnej decyzji środowiskowej. Zdaniem radia na współpracy z konsorcjum Nord Stream Gotlandia może zarobić 50 mln koron (ok. 4,3 mln euro).
Według zarządcy portu Matsa Erikssona realizacja tego projektu jest korzystna zwłaszcza, że port posiada doświadczenie związane z budową pierwszego gazociągu – Nord Stream. Zdaniem Sverige Radio prace w porcie mogłyby się rozpocząć jesienią 2017 roku i potrwać maksymalnie rok. – Jestem za trzymaniem się planu, bo jest on korzystny z punktu widzenia interesów portu – powiedział w rozmowie ze Sverige Radio.
Zagrożenie dla NATO
23 kwietnia Estoński Kongres Narodowy w Szwecji (ENCS) przyjął rezolucję, w której wyraża obawy odnośnie bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim w związku z planami budowy gazociągu Nord Stream 2. Bazą sprzętową ma być Gotlandia.
Zdaniem organizacji zgoda na większe inwestycje rosyjskie na Gotlandii może w przyszłości doprowadzić do wzrostu wpływów rosyjskich w regionie. Portal EU Observer ostrzegał, że budowa bazy sprzętowej dla Nord Stream 2 może być sposobem na ukrycie działań na rzecz zablokowania działań sił NATO. Przypomina, że wojsko szwedzkie wróci na wyspę dopiero w 2018 roku.
– Gotlandia to baza strategiczna dla każdego, kto chce kontrolować Morze Bałtyckie. Jeżeli spojrzeć na działania Rosji wobec jej sąsiadów, wynajmowanie jej portu w Slite może być postrzegane jako zagrożenie dla Szwecji i Estonii – ocenił Aho Rebas z ENCS i były dyrektor estońskiego wywiadu i kontrwywiadu.
Jak informuje w rozmowie z BiznesAlert.pl rzecznik ministerstwa obrony narodowej, lipcowy szczyt NATO w Warszawie skoncentruje się na wzmocnieniu zdolności Sojuszu do odpowiedzi na wyzwania i zagrożenia zmienionego środowiska bezpieczeństwa, płynące m.in. z wschodniego i południowego kierunku. – Istotnym tematem będzie również współpraca NATO z państwami partnerskimi. Są to tematy priorytetowe dla NATO i Polski z polityczno-wojskowego punktu widzenia – zaznaczył Bartłomiej Misiewicz.
Portal BiznesAlert.pl apelował o włączenie tematu Nord Stream 2 do agendy szczytu NATO.
