Tankowce LNG wyruszyły z rosyjskiego Jamału do Azji w celu pokonania Północnego Szlaku Morskiego zimą po raz pierwszy w historii bez pomocy lodołamaczy. Kommiersant podaje, że jednego z nich zawiódł system napędowy. Naprawa zmusi go do powrotu do doków.
Tankowiec Nikola Ewgenow należący do spółki Yamal Arc7 LNG miał pokonać wspomniany szlak bez pomocy lodołamaczy zimą, by dostarczyć gaz skroplony firmy rosyjskiej Novatek z terminalu Yamal LNG. Byłoby to historyczne osiągnięcie, bo Północny Szlak Morski był dotąd niemożliwy do przebycia w tym okresie. Niestety statek obniżył prędkość w okolicy 16 stycznia i przez wspomnianą usterkę skierował się z powrotem do portu. Oprócz niego z Jamału wyruszył także tankowiec Christoph de Margerie, który kontynuuje podróż przez kry Północnego Szlaku Morskiego.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik