Nowy Jedwabny Szlak może ale nie musi być napędzany Odnawialnymi Źródłami Energii. Chiny deklarują gotowość do rozwoju tego rodzaju energetyki.
W tym projekcie chińskie władze stawiają także na tzw. ,,Zielony pas i drogę” (“Green Belt and Road”). Dzięki temu chcą pokazać szerszej publice istotę swojej koncepcji, bazującej na syntezie efektywności i ekologiczności w programach energetycznych. Dodatkowo władze Państwa Środka podkreślają także konieczność “rozwijania ekologicznego rozwoju bazującego na niskiej emisji dwutlenku węgla”.
Nowy Jedwabny Szlak ma – według deklaracji – objąć zakresem swego oddziaływania ponad sześćdziesiąt państw z czterech kontynentów, to jest ponad 60% światowej ludności, 1/3 światowego PKB oraz 1/4 całego światowego handlu. Rangę projektu podkreślają regularne wizyty reprezentantów prominentnych graczy politycznych na organizowanych przez Chińczyków zjazdach dotyczących ich inicjatywy. Zgodnie z kluczowymi założeniami Chiny niemalże przeznaczone są do odegrania ważnej roli w światowej polityce energetycznej, zwłaszcza jeżeli wziąć pod uwagę ponad 900 miliardów dolarów, jakie rzekomo mają zostać wygospodarowane na finansowanie projektu. Nie wiadomo jednak, czy te obietnice zostaną spełnione.
Nowy Jedwabny Szlak a energetyka
Globalne zapotrzebowanie energetyczne pomiędzy rokiem 2017 a 2040 wzrośnie o około 30 procent. Zapotrzebowanie na energię elektryczną w Azji Środkowo-Wschodniej, czyli regionie objętym projektem Nowego Jedwabnego Szlaku, w ciągu najbliższych 25 lat wzrośnie nawet o 70 procent. Taki stan rzeczy będzie wymagał olbrzymich nakładów finansowych, przeznaczanych na rozwój infrastruktury, a głównym pociągającym za sznurki w kwestii dostarczania, bądź produkowania energii, będą Chiny. To być może one zdecydują z jakich źródeł będzie pochodzić energia.
W zeszłym roku chińskie inwestycje w sektorze energetyki węglowej zauważalnie zwolniły. W tym czasie Chińczycy zaczęli inwestować w swoje obietnice, zwiększając udział m.in. ,,czystego transportu”, odnawialnej energii i recyklingu w swojej gospodarce. Mniejszy, ale równie widoczny aspekt, którym zajęły się chińskie władze, to kwestia globalnego ocieplenia i związanych z nim konsekwencji.
Kontekst regionalny
Chińska Republika Ludowa planuje w najbliższych latach wydać ponad 360 miliardów dolarów na wewnętrzną politykę energetyczną oraz rozwój energetyki słonecznej, czy wiatrowej.Jednak jeszcze przez długi okres dziejów tego państwa, znaczną rolę odgrywać będzie energetyka bazująca na węglu, nawet pomimo spadku cen energetyki odnawialnej. Trend zwrotu ku OZE jest jednak już widoczny.
Forbes/Adam Targowski